Dziesięć procent Europejczyków zażywa antydepresanty

| Psychologia
jeanbowe, CC

Dziesięć procent Europejczyków w średnim wieku zażywało w 2010 r. antydepresanty. Badanie specjalistów z Uniwersytetu w Warwick oraz IZA Institute w Bonn objęło prawie 30 tys. osób z 27 krajów.

Antydepresanty są stosunkowo nowym towarem. Dopiero zaczynamy zbierać dane dotyczące tego, kto je zażywa. Ponieważ żyjemy w najbogatszej i najbezpieczniejszej erze w historii ludzkości, być może powinniśmy zapytać sami siebie, czemu 1 na 10 Europejczyków w średnim wieku potrzebuje tabletki, by poradzić sobie z życiem. Niesamowicie dużo osób polega na chemicznym szczęściu - grzmi prof. Andrew Oswald.

A oto ustalenia z brytyjsko-niemieckiego raportu. W minionych 12 miesiącach antydepresanty zażywał 1 na 13 dorosłych Europejczyków i 10% Europejczyków w średnim wieku. Wskaźnik wykorzystania tego typu leków jest najwyższy w Portugalii, lecz znacznie powyżej normy wyliczonej dla Starego Kontynentu plasują się również Litwa, Francja i Wielka Brytania. Najwyższe prawdopodobieństwo zażywania antydepresantów odnotowano wśród osób w średnim wieku, kobiet, bezrobotnych, słabiej wykształconych, rozwiedzionych lub pozostających w separacji. U kobiet i mężczyzn zarówno z Europy Wschodniej, jak i Zachodniej wzorzec częstości stosowania leków przeciwdepresyjnych w różnym wieku oddaje krzywa w kształcie odwróconej litery U, z najwyższą wartością w pobliżu pięćdziesiątki. Przy jej rysowaniu autorzy raportu wzięli poprawkę na to, czy badani mają małe dzieci, dlatego troski o dzieci nie można uznać za przyczynę spadku dobrostanu w średnim wieku.

Zespół Oswalda podkreśla, że to kolejne badanie, które potwierdza, że wzorzec szczęścia i zdrowia psychicznego w ciągu życia przybiera kształt litery U. Na razie nie wyjaśniono w sposób naukowy, skąd bierze się dołek środka życia.

antydepresanty Europejczycy 2010 Andrew Oswald