Sprzedają superstanik, by walczyć z rakiem piersi
Największy na świecie biustonosz jest właśnie licytowany na eBayu (aukcja kończy się 28 października). Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z rakiem piersi.
Przedstawiciele agencji Chillisauce wystawili na aukcję zarówno stanik, jak i certyfikat Księgi rekordów Guinnessa. O ile w zeszłym roku kluczowym wydarzeniem obchodów Dnia Świadomości Raka Piersi było zawieszenie różowej bielizny na ITV Tower w centrum Londynu, o tyle teraz wszyscy wiążą duże nadzieje z internetową aukcją. Licytacja rozpoczęła się od 500 funtów. Organizatorzy liczyli na ponad 1000 GPB i na pewno nie będą rozczarowani, bo już teraz dzięki ofertom 15 osób przekroczono granicę 2 tys. funtów.
Na witrynie poświęconej rekordowemu stanikowi można przeczytać, że sam materiał, z którego go uszyto, waży 75 kg. Gdy doda się do tego sprzączki itp., masa wzrasta do 90 kg, a to odpowiednik 1800 zwykłych staników. Pracujący nad projektem przez miesiąc krawiec zużył 375 m2 lekkiego nylonu żeglarskiego. Biustonosz z miseczkami o głębokości, bagatela, 2,5 m nigdy by nie powstał, gdyby nie pomoc specjalistycznej firmy (Mike Putt i Synowie to jedyny producent żagli, jaki się jeszcze ostał w Londynie).
Wg pomysłodawców akcji, coś, co zaistniało jako 29,6-m stanik, może się przekształcić w gigantyczny hamak, katapultę lub niebanalny ozdobnik modernistycznej posiadłości/budowli.
Komentarze (0)