10-krotny wzrost pojemności baterii
W niedalekiej przyszłości do sklepów mogą trafić baterie o pojemności nawet 10-krotnie większej niż dotychczas. Wszystko dzięki badaniom naukowców z MIT-u, którzy wykorzystali węglowe nanorurki drastycznie zwiększając pojemność baterii na jednostkę wagi.
Zespół pracujący pod kierunkiem profesor Yang Shao-Horn i Pauli Hammond wykorzystał metodę produkcji elektrody warstwa po warstwie, w której materiał bazowy jest na zmianę zanurzany z roztworze zawierającym węglowe nanorurki potraktowane odpowiednim organicznym związkiem, który nadaje im ładunek negatywny lub pozytywny. Dzięki temu nanorurki tworzą ściśle przylegającą, stabilną i wytrzymałą warstwę.
Nanorurki nie dość, że są porowate w bardzo małej skali to jeszcze mają wiele grup tlenowych, które mogą przechowywać olbrzymią liczbę jonów litu. To dzięki temu możliwe było gwałtowne zwiększenie pojemności baterii.
Węglowe nanorurki wykazują też dużą stabilność. Badania pokazały, że po 1000 cyklach rozładowania/ładowania nie doszło do żadnego wykrywalnego zmniejszenia wydajności baterii.
Naukowcy nie wykluczają, że ich wynalazek przyda się nie tylko do tworzenia niewielkich baterii dla urządzeń przenośnych, ale również trafi do akumulatorów samochodów elektrycznych. Profesor Hammond już pracuje nad przyspieszeniem produkcji nowej elektrody. Jej zdaniem, czasochłonną technikę naprzemiennego zanurzania w roztworze można będzie zastąpić techniką natryskiwania poszczególnych warstw.
Komentarze (2)
Piotrek, 21 czerwca 2010, 14:04
Czas najwyższy, ponieważ technologia komórkowa rozwinęła się bardzo szybko a smartfony czują głód. Mam nadzieję, że szybko będzie można kupić tanio, wtedy nie będę musiał mieć drugiej w zapasie
Napoleon, 21 czerwca 2010, 14:23
drastycznie, gwałtowne.... czuję się, jakbym czytał artykuł w "Fakcie"
a nie przypadkiem ujemny i dodatni?...