Biopsja bez zabijania

| Technologia
Uniwersytet Kalifornijski, Santa Cruz

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Cruz (UCSC) stworzono technologię, która pozwala na pobranie próbki z wnętrza komórki bez jednoczesnego jej zabijania. Pobrany materiał można analizować, a dzięki temu, iż możliwy jest wielokrotny powrót do tej samej komórki, można będzie szczegółowo badać procesy zachodzące w czasie w żywych komórkach. Profesor Nader Pourmand, kierujący grupą Biosensors and Bioelectrical Technology mówi, że wcześniej wykorzystywane techniki biopsji wiązały się z zabiciem badanej komórki.

Grupa Pourmanda wykorzystała nanopipety, których czubek ma średnicę 50-100 nanometrów. Co ważne, nanopipety takie można zbudować w laboratorium. Problemem jest jednak fakt, że nawet pod nowoczesnym mikroskopem nie widać czubka pipety, zatem nie wiadomo, jak daleko od komórki się on znajduje - mówi profesor. Problem ten rozwiązał doktor Adam Sanger, który stworzył system informacji zwrotnej wykorzystujący skaningowy mikroskop przewodnictwa jonowego (SICM). System korzysta z przepływu jonów przez czubek pipety i wykrywa spadek przepływu, do którego dochodzi gdy czubek znajduje się blisko powierzchni komórki. Automatyczny system umieszcza pipetę nad komórką, a następnie błyskawicznie ją opuszcza, by przebić membranę i pobrać materiał do badań. Dzięki temu, że czubek jest bardzo mały nie czyni komórce dużych szkód.

Podczas testów grupa Pourmanda pobierała z komórek około 50 femtolitrów materiału, czyli około 1% jej objętości. Femtolitr to biliardowa część litra. Nanopipeta pozwoliła na pobranie a następnie zsekwencjonowanie RNA pojedynczej ludzkiej komórki nowotworowej. Uczeni pobrali też mitochondrium z ludzkich fibroblastów i zsekwencjonowali mitochondrialne DNA.

biopsja komórka nanopipeta