Niemcy zwrócą brązy z Beninu. To początek odzyskiwania zrabowanych dzieł sztuki przez byłe kolonie?
Niemcy będą pierwszym krajem, który zwróci do kraju pochodzenia jedne z najwspanialszych zabytków sztuki afrykańskiej, brązy z Beninu. W ubiegłym tygodniu niemiecka delegacja z ministrem kultury na czele odwiedziła Benin City w Nigerii, by omówić warunki porozumienia. Wszyscy spodziewają się, że zostanie ono podpisane jeszcze latem bieżącego roku. Otworzy to nowy rozdział zwrotu dzieł sztuki zrabowanych z byłych kolonii.
Brązy z Beninu to zbiór tysięcy metalowych rzeźb oraz rzeźbionych płytek, które w przeszłości zdobiły pałac władcy Królestwa Beninu. Były wytwarzane przez lud Edo od co najmniej XIII wieku. Cechuje je niezwykły artyzm, realizm i precyzja wykonania. Są tak doskonałe, że gdy dotarły do Europy spotkały się z niedowierzaniem. Sądzono, że jest niemożliwe, by „prymitywne i dzikie” ludy Afryki wytwarzały sztukę o tak wysokiej jakości. Niektórzy twierdzili, że doskonała jakość brązów to dowód, iż rzemieślnicy z Beninu nauczyli się metalurgii od Portugalczyków. Wiemy jednak, że wiele z tych rzeźb powstała całe wieki przed kontaktem z Europejczykami.
Mimo, że zabytki są znane pod ogólną nazwą brązów z Beninu, to w rzeczywistości są wykonane głownie z mosiądzu. Niektóre z nich wykonano z połączenia brązu z mosiądzem, pojawia się też drewno, kość słoniowa, ceramika i inne materiały. Metalowe części wykonano techniką traconego wosku i są najwspanialszymi przykładami wykorzystania tej metody.
Wiele brązów z Beninu przedstawia królów i wojowników. Gdy umierał król, jego następca zamawiał portret zmarłego wykonany w brązie. Znamy około 170 takich przedstawień, najstarsze z nich pochodzi z XII wieku. Jako, że królowie zmonopolizowali najcenniejsze materiały, to na dworach królewskich powstawały wspaniałe brązy z Beninu i to dwory stały się ośrodkami rozwoju subsaharyjskiej sztuki.
Większość brązów z Beninu została zrabowana przez wojska brytyjskie podczas ekspedycji odwetowej w 1897 roku. Wojska brytyjskie zdobyły i spaliły Benin City, kładąc kres Królestwu Beninu. Znakomita część brązów trafiła do British Museum (jest ich tam 700), ich duże kolekcje znajdują się w USA i Niemczech. W Niemczech znajdują się one w około 25 muzeach. Największą kolekcję, 580 sztuk, posiada muzeum w Berlinie.
Teraz Niemcy zwrócą brązy, co może stać się początkiem szerszej fali restytucji dzieł sztuki wywiezionych przez kolonistów.
Niemcy są pionierami. Brązy z Beninu są szczególnie ważne. To prawdopodobnie najbardziej znane i podziwiane dzieła sztuki. Jako, ze są łupem wojennym ich zwrot jest szczególnie ważny, mówi Souleymane Bachir Diagne, senegalski filozof i dyrektor Instytutu Badań Afrykańskich na Columbia Uniwersity.
Debata na temat zwrotu afrykańskiej sztuki zarabowanej w okresie kolonialnym trwała od dziesięcioleci. Proces przyspieszył, gdy w 2017 roku prezydent Macron zapowiedział, że Francja w ciągu 5 lat zwróci zabytki zrabowane w Afryce. W 2019 roku 16 niemieckich landów zatwierdziło dokument opisujący warunki i sposób zwrotu dzieł sztuki z byłych kolonii. Chodzi o te dzieła sztuki, które zostały zabrane w sposób, którego obecnie nie da się usprawiedliwić na drodze prawnej lub moralnej. Z kolei w styczniu bieżącego roku rząd Holandii stał się pierwszym, który wdrożył ogólnokrajowy mechanizm zwrotu dzieł sztuki z bylych kolonii.
Proces ten będzie trwał, ale nie da się go powstrzymać. Po prostu nie istnieje żadne moralne uzasadnienie dla konfiskaty afrykańskiej sztuki i przechowywania jej w zachodnich muzeach, dodaje kameruński filozof Achille Mbembe, profesor na University of Witwatersrand w Johannesburgu.
Benin to początek. Tu nie chodzi tylko o Benin, o Nigerię, a nawet nie o Afrykę. Tu chodzi o cały świat. Jeśli uda się muzeum w Beninie, uda się też innym, stwierdził nigeryjski artysta Emeka Ogboh.
Komentarze (0)