Urząd sprzed 4000 lat
Brytyjscy archeolodzy z University of Manchester rozpoczęli wykopaliska w miejscu dużego budynku, który - jak sądzą - liczy sobie około 4000 lat. Zespół profesora Stuarta Campbella, doktor Jane Moon i niezależnego archeologa Roberta Killicka uważa, że mają do czynienia z budynkiem administracyjnym obsługującym jedne z najstarszych miast na świecie.
Strukturę najpierw zauważono na zdjęciach satelitarnych. Badania terenowe wykazały, że mamy do czynienia z budynkiem o powierzchni około 80 metrów kwadratowych. Znajduje się on w odległości zaledwie 20 kilometrów od Ur. Ta okolica, teraz pustynna i bezludna, była przed 5000 lat miejscem narodzin miast i cywilizacji, domem Sumerów i późniejszych Babilończyków - mówi Campbell. Budynek wstępnie datujemy na rok około 2000 przed Chrystusem, gdy doszło do splądrowania miasta i upadku ostatniej sumeryjskiej dynastii - dodaje profesor.
Jak dotychczas jednym z najważniejszych znalezisk jest 9-centymetrowa gliniana tabliczka przedstawiająca wiernego zbliżającego się do świętego miejsca.
Naukowców bardzo cieszy fakt, że po niemal 30 latach znowu mogli podjąć badania w Iraku. Uczeni chcą przeanalizować znalezione w okolicy szczątki roślinne i zwierzęce, co pozwoli im na określenie warunków środowiskowych i ekonomicznych z okresu, gdy odkryty budynek był wykorzystywany.
Komentarze (1)
madan, 5 kwietnia 2013, 23:28
Dla ścisłości, Babilończycy, to lud, który przybył na te terny właściwie już po Sumerach i raczej nie wywodzi się z nich. Wcześniej byli Akadyjczycy (Hamurabi). Przyczyna nagłego upadku cywilizacji sumeryjskiej nie jest znana. Raczej nie wojny lub kataklizmy. Ciekawą teorię na ten temat podaje Zecharia Sitchin w swych książkach (Wydawnictwo PROKOP) Polecam.