Cholina wspomaga pamięć i uwagę
Badania na szczurach pokazały, że spożywanie choliny, która występuje m.in. w jajach, soi i zarodkach pszennych, poprawia pamięć długotrwałą i zdolność utrzymywania uwagi.
Naukowcy z Uniwersytetu w Grenadzie, Uniwersytetu Simóna Bolívara i University of York przeprowadzili 2 eksperymenty. W pierwszym ciężarne samice podzielono na 3 grupy: jednej podawano paszę bogatą w cholinę, druga bazowała na standardowym pożywieniu, a w trzeciej zastosowano dietę z obniżoną zawartością choliny. Gdy potomstwo osiągnęło dorosłość, wybrano 30 zwierząt (po 10 z każdej grupy, przy czym młode matek na standardowej diecie stanowiły grupę kontrolną). Międzynarodowy zespół badał utrzymywanie się wspomnień. Dobę po prezentacji obiekt okazał się znajomy dla wszystkich gryzoni, lecz po upływie 48 godzin potomstwo matek karmionych choliną rozpoznawało go lepiej od zwierząt kontrolnych, podczas gdy szczury z grupy z niedoborem choliny w ogóle tego nie potrafiły.
W drugim eksperymencie naukowcy znowu wydzielili 3 grupy. Przez 12 tygodni części dorosłych zwierząt podawano suplement choliny, z diety innych ją eliminowano, a reszta jadła standardowo. Stwierdzono, że w zetknięciu ze znanym bodźcem szczury wspomagane choliną skuteczniej podtrzymywały uwagę. Kiedy znanemu bodźcowi nadawano nowe znaczenie, gryzonie z grupy kontrolnej wykazywały normalne opóźnienie uczenia, lecz u przedstawicieli grupy cholinowej następował spadek zainteresowania starym - zwierzęta szybko uczyły się nowości.
Komentarze (4)
tommy2804, 12 lipca 2013, 23:19
Czyli wniosek z tego jest taki: jedzmy kiełki pszenicy jeśli na starość chcemy zachować dobrą kondycję intelektualną
Arlic, 12 lipca 2013, 23:31
@Tommy2804
Skąd ten wniosek, bo wyglądają na dość ubogie w cholinę. ?
Ilość choliny/gram chyba najwięcej ma soja, a dokładnie fosfofatydylocholine, która w procesie przemian metabolicznych może zostać przekształcona w cholinę. Poza tym zawiera też inne bardzo ważne składniki, chociaż by fosfofatydyloseryne która też wpływa na sprawność umysłową w stopniu znacznym.
Jedyną wadą soi w dużych ilościach mogą być fitoestrogeny, ale zawsze można kupić preparat lecytyny pozbawiony ich lub po prostu jeść inne produkty bogate w te składniki, jak jajka czy mleko, 1 szklanka mleka 1% ma wg. wikipedi 173mg choliny, zatem 1 szklanka 3,2% mleka, ma zapewnię więcej.
tommy2804, 13 lipca 2013, 01:03
Jeśli chodzi o zawartość choliny to masz rację w innych produktach/artykułach jest jej znacznie więcej, ale kiełki zawierają również inne łatwo przyswajalne witaminy i mikroelementy (oraz są spopularyzowane przez dietetyków różnej maści), które razem też potrafią zdziałać cuda (podaję za sfd.pl) jak np.
białko 26,5% (albuminy, globuliny,w niewielkim procencie gliadyny )
węglowodany 46%
tłuszcze 9% (m.in omega-3)
błonnik 3%
woda 11%
składniki mineralne w 100g:
- 1100 mg fosforu !!!
- 837 mg potasu
- 275 mg magnezu !!!
- 60 mg wapnia
- 14,4 mg manganu
- 8 mg żelaza
Występuje również selen i kobalt, którym przypisuje się ważną rolę w procesach przemiany materii.
Witaminy w 100g :
-10 mg witaminy B1 (tiaminy) !!!
- 0,8 mg witaminy B2 (ryboflawiny)
- 4 mg witaminy PP (niacyny)
- 0,7 mg witaminy Bg (pirydoksyny)
- 1 mg kwasu pantotenowego
- 700 mg kwasu foliowego
- 0,8 mg inozytolu
- 25 mg witaminy E (tokoferoli)!!!
- 650 jednostek międzynarodowych prowitaminy A
- prowitamina D2(ergosterol)
oraz biotynę, kwas paraaminobenzoesowy i witaminę K.
Arlic, 13 lipca 2013, 01:39
Mówimy tutaj o cholinie, a nie o innych składnikach.
Co do samych kiełków, zawartość składników odżywczych może się różnic zależnie od uprawy i wymogów danego gatunku rośliny.
Poza tym kiełki w sklepach są nie najlepszej świeżości, wątpliwego pochodzenia oraz pakowane w bardzo nieprzyzwoite opakowania w których często można po dogłębniejszej analizie znaleźć duże ilości pleśni.