DDT przyczynia się do alzheimera
Naukowcy od dawna wiedzą, że DDT (dichlorodifenylotrichloroetan) szkodzi habitatom ptaków i środowisku. Teraz okazuje się, że ekspozycja na ten pestycyd może zwiększać ryzyko i nasilenie choroby Alzheimera u pewnych osób, zwłaszcza tych powyżej 60. r.ż.
Zespół z Rutgers University i 2 innych amerykańskich uczelni stwierdził, że w porównaniu do zdrowych osób, we krwi pacjentów z chorobą Alzheimera o późnym początku występowało wyższe stężenie DDE (dichlorodifenylodichloroetylenu, produktu rozpadu DDT).
Amerykanie uważają, że badania nad tym, jak DDT i DDE mogą wyzwalać choroby neurodegeneracyjne, są kluczowe.
Uważam, że te wyniki demonstrują, że powinno się poświęcić więcej uwagi potencjalnym przyczynkom środowiskowym oraz ich interakcjom z podatnością genetyczną. Nasze dane mogą pomóc w identyfikacji ludzi zagrożonych alzheimerem [...] - podkreśla Jason R. Richardson, dodając, że sporą nadzieję pokłada także we wcześniejszej diagnostyce i lepszych wynikach terapii.
Jak ujawnili badacze, u 74 z 86 chorych z alzheimerem w średnim wieku 74 lat poziom DDE we krwi był niemal 4-krotnie wyższy niż u 79 zdrowych osób.
U pacjentów z allelem ε4 genu apolipoproteiny E (apoE4) - wariantem genu, który zwiększa jednostkowe ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera - i wysokim stężeniem DDE we krwi występowało poważniejsze zaburzenie funkcji poznawczych niż u osób bez allelu. Analiza komórek mózgu wykazała, że DDT i DDE zwiększały ilość białka tworzącego blaszki.
Musimy przeprowadzić dalsze badania, by stwierdzić, czy DDT i DDE bezpośrednio przyczyniają się do rozwoju blaszek i w jaki sposób pestycyd oddziałuje z genem apoE4.
Komentarze (0)