Różnica w ciśnieniu krwi między ramionami wskazuje na ryzyko choroby sercowo-naczyniowej
Także u zdrowych osób z grup ryzyka różnice ciśnienia krwi między rękami mogą sygnalizować podwyższone prawdopodobieństwo zgonu z powodu chorób serca.
Zespół ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Exeter przeanalizował przypadki ponad 3 tys. osób. Pomiary ciśnienia prowadzono na obu rękach.
Dotąd takie badania koncentrowały się głównie na ludziach, u których choroby serca bądź nadciśnienie już się pojawiły. Tym razem zbadano kohortę osób, które zaliczono do grupy podwyższonego ryzyka choroby sercowo-naczyniowej czy nadciśnienia. Co istotne, u nikogo nie stwierdzono epizodu żadnego z nich.
Okazało się, że gdy losy badanych śledzono przez 8 lat, różnica pomiaru ciśnienia skurczowego między rękami rzędu 5 mm Hg wiązała się z niemal 2-krotnie większym ryzykiem zgonu z powodu choroby serca.
Analiza uwzględniająca jedną parę pomiarów wykazała, że różnica między rękoma występuje aż u 60% kohorty (zdecydowano się na pojedynczy pomiar, by odzwierciedlić sytuację typową dla badania w gabinecie lekarza rodzinnego). Z drugiej strony wiadomo, że gdyby pomiary powtórzyć, odsetek osób z różnicą ciśnienia znacząco by się zmniejszył.
Zgodnie z obecnymi zaleceniami, gdy bada się pacjenta pod kątem nadciśnienia, ciśnienie powinno być mierzone na obu ramionach. [Niestety] często nie są one realizowane przez ograniczenia czasowe albo przez brak świadomości klinicystów. [...] By uwzględnić naturalne fluktuacje w ciśnieniu krwi i potwierdzić istnienie jakiejś różnicy, ważne, by prowadzić testy jednocześnie na obu rękach. Nasze wcześniejsze badania pokazały jednak, że jeśli pomiary na obu rękach zrobi się jeden po drugim, nadal można zidentyfikować niemal wszystkie osoby, u których przy kolejnych testach różnice między ramionami się ujawnią. Nowe studium potwierdza, że osoby zidentyfikowane na podstawie jednej pary pomiarów nadal są bardziej zagrożone chorobą serca niż ludzie bez takiej różnicy - opowiada Chris Clark, dodając, że jeśli różnica zostanie potwierdzona kolejnymi pomiarami, przyszły stan zdrowia można znacząco poprawić za pomocą zmian w trybie życia.
W kolejnym etapie ekipa z Exeter chce ocenić wielkość ryzyka, na jaką wskazuje różnica ciśnienia oraz stwierdzić, do jakiego stopnia można się przed nim chronić.
Opisywane badanie objęło członków kohorty ze studium Aspirin for Asymptomatic Atherosclerosis (AAA). Badanie z losowaniem do grup trwało od kwietnia 1998 do października 2008 r. Prowadzili je naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu. Studium objęło 3350 kobiet i mężczyzn w wieku 50-75 lat ze środkowej Szkocji. W momencie jego rozpoczęcia ochotnicy nie mieli choroby sercowo-naczyniowej. Ekipa z Edynburga pomogła kolegom z Exeter przeanalizować zebrane przez siebie dane.
Komentarze (0)