Bogate w białko śniadanie ograniczy poposiłkowe skoki glukozy
Osoby z cukrzycą typu 2. mają problem z regulacją poziomu cukru, zwłaszcza po posiłkach. Naukowcy z Uniwersytetu Missouri wykazali, że zjadając więcej białka na śniadanie, diabetycy mogą ograniczyć skoki glikemii zarówno po śniadaniu, jak i lunchu.
Ludzie często zakładają, że ich odpowiedź glikemiczna na jeden posiłek będzie taka sama, jak na inne posiłki, ale to nieprawda. Wiemy na przykład,, że ma znaczenie, co i kiedy jemy. Jeśli pominiemy śniadanie, odpowiedź glikemiczna na lunch będzie olbrzymia. W ramach naszego studium odkryliśmy, że u osób, które jadły śniadanie, odpowiedź glikemiczna na lunch była właściwa - opowiada prof. Jill Kanaley.
Amerykanie monitorowali poziom glukozy, insuliny i kilku hormonów przewodu pokarmowego po śniadaniu i lunchu. Ochotnicy z cukrzycą typu 2. jedli wysokobiałkowe albo wysokowęglowodanowe śniadania, a lunch zawierał standardową ilość białek i cukrów.
Naukowcy stwierdzili, że zjedzenie na śniadanie większej ilości białek obniżało poposiłkowy poziom glukozy. Po lunchu stężenie insuliny było nieco podwyższone, co sugeruje, że organizm prawidłowo regulował glikemię.
Pierwszy posiłek dnia jest krytyczny dla podtrzymania kontroli glikemicznej przy późniejszych posiłkach. Śniadanie działa jak priming na resztę dnia. Jego zjedzenie skłania komórki do zwiększenia stężenia insuliny przy drugim posiłku, co jest dobre, bo pokazuje, że organizm działa prawidłowo, próbując regulować poziom cukru.
By osiągnąć korzyści, diabetycy nie muszą wcale jeść dużo białka. Sugerujemy spożywanie na śniadanie 25-30 g białka, co mieści się w granicach zaleceń [amerykańskiej] Agencji Żywności i Leków.
Komentarze (3)
Użytkownik-7423, 30 kwietnia 2015, 13:08
Jak to mówią: Jeśli założenie jest błędne, cały misterny plan w ...![:)](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/emoticons/default_smile.png)
Jak wygląda sytuacja ze wzrostem glikemii poposiłkowej u człowieka?
Otóż, wzrost poziomu cukru ma tylko pośredni związek z tym co jemy.
Dlaczego?
To szalenie proste, pik cukru pojawia się we krwi w kilka-kilkanaście minut po spożyciu posiłku węglowodanowego, a wtedy węglowodany owe są w żołądku, a z żołądka nie wchłania się żaden cukier, prócz roztworu glukozy.![;)](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/emoticons/default_wink.png)
O co chodzi?
Wyrzut cukru pochodzi z wątroby i jest reakcją na oszacowanie przez układ nerwowy składu posiłku.
Wzrost stężenia cukru we krwi ma spowodować spowolnienie wchłaniania węglowodanów z jelita, by dać pierwszeństwo aminkokwasom i kwasom tłuszczowym.![:)](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/emoticons/default_smile.png)
Dotyczy to zwłaszcza diet niedoborowych w te składniki oraz "niezbilansowanych".
Po przyjęciu posiłku białkowo -tłuszczowego wzrost glikemii nie nastąpi.
Jest to do pewnego stopnia patologia, jednocześnie całe to GI można sobie...![;)](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/emoticons/default_wink.png)
TrzyGrosze, 30 kwietnia 2015, 13:59
W spopularyzowanej notce jest mowa o śniadaniu białkowym. Jako prostemu, acz trochę kumjącemu odbiorcy, śniadanie białkowe kojarzy się np z jajecznicą na bekonie czy stekiem smażonym ( a nie jak Tobie, z czystymi proteinami
). Tu i tu białko z tłuszczem, więc:
potwierdza wbrew założeniom Twojego postu, konkluzję notki.PS
W notce jest: "organizm prawidłowo regulował glikemię" u Ciebie: "po przyjęciu posiłku białkowo -tłuszczowego wzrost glikemii nie nastąpi" ale to już kwestia wybrania momentu na osi czasu.
Użytkownik-7423, 30 kwietnia 2015, 14:13
Chodzi o zdanie:
"Wyrzut cukru pochodzi z wątroby [a nie z posiłku, jak uważa współczesna nauka -> GI] i jest reakcją na oszacowanie przez układ nerwowy składu posiłku."
A implikacje powyższego związane z obniżaniem w populacji glikemii (u zdrowego, prawidłowo odżywionego człowieka glikemia na czczo powinna wynosić >100) oraz "leczenia" cukrzyc, to już samodzielnie.![;)](https://forum.kopalniawiedzy.pl/uploads/emoticons/default_wink.png)