Wysoka norma glukozy także zagraża obkurczeniem mózgu
Osoby, u których stężenie glukozy we krwi nie przekracza górnej granicy normy, ale znajduje się w jej pobliżu, są bardziej zagrożone zmniejszeniem objętości mózgu. Wiele wskazuje więc na to, że pod tym względem ich sytuacja przypomina położenie pacjentów z cukrzycą typu 2.
Liczne studia wskazywały na związek między cukrzycą typu 2. a obkurczeniem mózgu i demencją, ale nie wiedzieliśmy zbyt wiele o tym, czy u ludzi "wpadających" w wysoką normę zachodzą te same zjawiska - opowiada dr Nicolas Cherubin z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.
W studium z antypodów uwzględniono 249 ochotników w wieku 60-64 lat z normalną glikemią. Wykonano im badania obrazowe mózgu, które powtórzono średnio po 4 latach. Jak wyjaśnia Cherubin, przy stężeniu glukozy wyrażonym w milimolach na litr (mmol/l) za normę uznaje się wartości mieszczące się w przedziale od 4 do 6,1. Podczas badań zauważono, że u osób z wyższymi prawidłowymi poziomami cukru we krwi [na czczo] z większym prawdopodobieństwem dochodziło do obkurczenia mózgu w obrębie hipokampa i jądra migdałowatego, a więc w rejonach odpowiedzialnych za pamięć i zdolności poznawcze [...].
Po wzięciu poprawki na wiek, wysokie ciśnienie krwi, palenie, picie itp. Australijczycy ustalili, że cukier przy górnej granicy normy odpowiadał za 6-10% zmniejszenia objętości mózgu.
Komentarze (3)
wilk, 5 września 2012, 01:24
W takim razie pułap normy powinien być raczej obniżony?
TrzyGrosze, 5 września 2012, 06:53
Właśnie dzięki takim badaniom ustala się, (koryguje) normy, które zostały zdeterminowane wcześniejszymi.
Zanim ten pułap zostanie ( zapewne) oficjalnie obniżony, możemy już dziś, na własny użytek , sugerować się tym z notki .
wilk, 5 września 2012, 16:12
Jak dla mnie trochę zabrakło właśnie takiej konkluzji w artykule. A skoro norma definiuje akceptowalne widełki, to może ich skutek w postaci 6-10% odmóżdżenia też jest jeszcze akceptowalny. ;-)