Gęste chmury przesłaniają czarne dziury
Royal Astronomical Society informuje o zauważeniu olbrzymich chmur gazu na orbitach czarnych dziur. Niegdyś sądzono, że chmury te są jednorodne, jednak najnowsze badania wykazały, że zbijają się one w niezwykle gęste twory. Na tyle gęste, że blokują intensywne promieniowanie powstające w momencie, gdy czarna dziura pochłania materię.
Dowody na istnienie tych chmur zdobyto dzięki 16-letnim obserwacjom prowadzonym przez Rossi X-ray Timing Explorer. To satelita wyposażony w różne instrumenty do pomiarów promieniowania X z różnych źródeł.
Alex Markowitz z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego i Obserwatorium Karla Remeisa z Bambergu wraz z kolegami przyjrzał się danym dotyczącym 55 aktywnych jąder galaktyk. Uczeni zauważyli dziesiątki przypadków, w których promieniowanie X znacznie słabło. Spadek intensywności sygnału trwał od kilku godzin do wielu lat. Dochodziło do niego prawdopodobnie wtedy, gdy gęsty gaz znajdował się pomiędzy źródłem promieniowania a satelitą.
Naukowcy, biorący udział w badaniu, podkreślają, że wyniki ich obserwacji są zgodne z niedawno opracowanymi modelami teoretycznymi.
Chmury, które zaobserwował Rossi znajdują się w odległości do kilku tygodni świetlnych do kilu lat świetlnych od aktywnego jądra galaktyki. Wydaje się, że jedna z takich chmur, znajdująca się galaktyce spiralnej NGC 3783 jest właśnie rozrywana przez siły pływowe.
Komentarze (1)
Astroboy, 20 lutego 2014, 18:30
Słowem, trywializując, czarne dziury unikają określenia, czy są "klasyczne", czy też nie.
Swoją drogą, o podobnych wnioskach dotyczących AGN-ów czytałem kupę lat temu...