Sieją spustoszenie, by odstraszyć rywali
W czasie zalotów samce Latrodectus hesperus niszczą duże partie pajęczyny samicy i owijają je swoimi nićmi. Wg kanadyjskich naukowców, zmniejszając atrakcyjność sieci samicy, zachowanie to ma odstraszyć potencjalnych rywali. Co ciekawe, samica nie wydaje się przejmować zniszczeniami.
Jak tłumaczą biolodzy z Uniwersytetu Simona Frasera, czarne wdowy tworzą splątane sieci i wykorzystują je do komunikacji za pośrednictwem drgań oraz feromonów. Produkowane przez samice feromony jedwabiu są jak zapachowe reklamy. Jedno "zaciągnięcie się" feromonem może zapewnić samcowi informacje o wieku samicy, historii spółkowania, a nawet poziomie odczuwanego przez nią głodu. [...] Zmniejszanie pajęczyny to fascynujące zachowanie, które pozwala samcowi zaburzać wiadomość samicy - wyjaśnia Catherine Scott.
Naukowcy podkreślają, że konkurencja o samicę jest naprawdę duża. Jednej nocy jej sieć może odwiedzić nawet 40 zalotników. Nic więc dziwnego, że w takich okolicznościach samce wyewoluowały strategie odstraszania rywali, takie jak pilnowanie wybranki serca czy stosowanie zatyczek pokopulacyjnych. Kolejnym sposobem okazuje się niszczenie pajęczyny i zmniejszanie w ten sposób atrakcyjności samicy.
Kanadyjczycy pozwolili, by na przestrzeni tygodnia samice L. hesperus wykonały w terrariach sieci. Później zabrali je na Wyspę Vancouver, gdzie pająki naturalnie występują. Samice usunięto i sprawdzano, ile dzikich samców przybędzie do 3 rodzajów pajęczyn: 1) nietkniętych, 2) takich, gdzie samiec usunął i owinął ok. połowy sieci i 3) pajęczyn obciętych nożyczkami. W ten sposób biolodzy chcieli sprawdzić, czy tym, co sprawia, że sieć jest mniej atrakcyjna, jest samo jej zniszczenie, czy działa również okręcanie jedwabiem samca.
Okazało się, że sieci samic były bardzo atrakcyjne. Niektóre z nietkniętych pajęczyn zwabiły w ciągu 6 pierwszych godzin ponad 10 samców. Ponieważ sieci uszkodzone przez samce przyciągały o 2/3 mniej zalotników, a pajęczyny pocięte przez badaczy tyle samo, co całe pajęczyny, sugeruje to, że nie chodzi wyłącznie o zmniejszenie powierzchni pajęczyny.
Skoro to coś więcej, to co? Jedna z możliwości jest taka, że feromon samicy jest bardziej skoncentrowany w pewnych rejonach pajęczyny i owijając je jedwabiem, samce hamują uwalnianie substancji zapachowych. Samce mogą także dodawać własne feromony, które działają na rywali jak repelenty. Podczas eksperymentów nie natrafiliśmy na samczy feromon, ale to zdecydowanie kwestia, którą chcemy dalej badać - opowiada Scott.
Kanadyjczycy sądzą, że samica nie protestuje przeciwko niszczeniu sieci, bo sama na tym korzysta. By zapłodnić wszystkie jaja, wystarczy bowiem jedna kopulacja, a nietknięta pajęczyna wysyłałaby w świat komunikat niepotrzebnie reklamujący jej atrakcyjność.
Komentarze (0)