Żucie odstrasza demencję
Naukowcy z Karolinska Institutet argumentują, że zdolność przeżuwania pokarmów zmniejsza ryzyko demencji. Czemu brak zębów miałby prowadzić do spadku sprawności poznawczej? Wg Szwedów, niegryzienie ogranicza dopływ krwi do mózgu.
Akademicy z Wydziału Odontologii i Centrum Badań nad Starzeniem Karolinska Institutet oraz Uniwersytetu w Karlstadzie przyglądali się 557 osobom w wieku od 77 lat wzwyż. Okazało się, że u badanych, którzy mieli problemy z gryzieniem twardych pokarmów, np. jabłek, ryzyko rozwoju deficytów poznawczych było wyższe. Związek utrzymywał się nawet po uwzględnieniu dodatkowych czynników, takich jak wiek, płeć, wykształcenie czy ewentualne zaburzenia psychiczne. Co istotne, na uzyskane wyniki nie wpływał rodzaj uzębienia, a dokładniej fakt, czy było ono naturalne, czy sztuczne.
Podobne wyniki uzyskali Amerykanie, którzy sprawdzali, czy stan uzębienia (zdrowie jamy ustnej) ma jakiś wpływ na rozwój demencji u seniorów. Leisure World Cohort Study rozpoczęło się w latach 80. i objęło mieszkańców osiedla emeryckiego o tej samej nazwie. Stan uzębienia 5468 osób (3735 kobiet i 1733 mężczyzn) w średnim wieku 81 lat oceniano w 1992 r. za pomocą kwestionariusza. Ich dalsze losy śledzono do 2010 r. Przypadki demencji wyłapywano, analizując wyniki testów, także neurologicznych, szpitalne epikryzy czy akty zgonu. Do 2010 r. demencję stwierdzono u 1145 uczestników badania (21%).
Akademicy wyliczyli, że u nienoszących protez mężczyzn, których w 1992 r. skategoryzowano jako słabo żujących, ryzyko wystąpienia demencji było podwyższone aż o 91% (porównywano ich do panów z liczbą zębów wystarczającą do odpowiedniego żucia). W porównaniu do pań sięgających po szczoteczkę 3 razy dziennie, ryzyko demencji u kobiet niemyjących zębów codziennie okazało się o 65% wyższe. Kolejne statystyki pokazały, że liczy się nie tylko to, co możemy zrobić we własnym zakresie, ale i kontrola lekarska. U mężczyzn, którzy nie odwiedzili dentysty w ciągu ostatnich 12 miesięcy, prawdopodobieństwo wystąpienia demencji było o 89% większe niż u mężczyzn, którzy umawiali się na wizytę w gabinecie 2 lub więcej razy.
Wyniki obu studiów ukazały się w periodyku Journal of the American Geriatrics Society: amerykańskiego w sierpniu, szwedzkiego w październiku.
Komentarze (2)
TrzyGrosze, 7 października 2012, 19:55
Uprzejmie donoszę, że artykuł ilustruje nadgryzione jabłko. Może ono, być ważnym symbolem, więc egzemplifikowanie nim tak prozaicznej czynności jak żucie, jest moim zdaniem, co najmniej lekkomyślne !
Anna Błońska, 8 października 2012, 14:04
Gdyby chodziło tylko o żucie, rzeczywiście lepszą ilustracją byłyby np. zęby. Szkopuł w tym, że w szwedzkich badaniach gryzienie właśnie twardych jabłek miało prowadzić do lepszego ukrwienia mózgu. Może to znak, świadczący o przesiąknięciu naszej kultury "arechetypem jabłka". W końcu motyw ten pojawia się dość często, od Biblii poczynając, a na baśniach kończąc...