Ryzyko depresji sezonowej jest największe u brązowookich kobiet
Ludzie z brązowymi oczami częściej cierpią na depresję sezonową (ang. seasonal affective disorder, SAD) niż ludzie z oczami niebieskimi.
Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Walii i Girne Amerikan Üniversitesi badali 175 studentów. Na początku wypełniali oni kwestionariusz, który pozwala stwierdzić, w jakim stopniu czyjś nastrój zmienia się wraz porami roku.
Okazało się, że o ile nie było widać różnic nastroju między studentami z Walii i Cypru, o tyle nastrój osób z brązowymi oczami zmieniał się już w o wiele większym stopniu niż nastrój osób z oczami niebieskimi.
W drugim teście sprawdzano, jak mózg reaguje na twarze wyrażające różne emocje. W tym przypadku stwierdzono, że studenci z SAD częściej faworyzują lewe pole widzenia, a zatem przetwarzają twarze za pomocą prawej półkuli.
Tendencja do wykorzystywania lewego pola widzenia i prawej półkuli do identyfikowania wyrazów twarzy występuje w populacji generalnej [...], jednak u ludzi, którzy cierpią na bardziej konwencjonalne rodzaje depresji, przewaga prawej półkuli zasadniczo zanika. W przypadku SAD odkryliśmy, że poleganie na lewej połowie pola widzenia jeszcze się nasila. To sugeruje, że przyczyny SAD są inne niż, dajmy na to, zaburzenia afektywnego dwubiegunowego - opowiada prof. Lance Workman.
Wiemy, że światło docierające do mózgu powoduje spadki poziomu melatoniny. Ponieważ niebieskie oczy przepuszczają więcej światła, być może prowadzi to do większych spadków melatoniny w ciągu dnia [co z kolei sprzyja zwiększeniu aktywności] i z tego powodu niebieskoocy są mniej podatni na depresję sezonową. Walijczyk sugeruje nawet, że mutacja związana z niebieskimi oczami powstała także po to, by chronić przed SAD mieszkańców Północy.
Drugie badanie, przeprowadzone przez Workmana i dr Sandie Taylor, bazowało na danych uzyskanych z online'owych kwestionariuszy, wypełnionych przez 2031 dorosłych. Tym razem okazało się, że kobiety wspominały o pełnowymiarowym SAD 40% częściej niż mężczyźni. Na 100 panów z depresją sezonową przypadało aż 140 pań z tym zaburzeniem. Podobnie miały się sprawy z lżejszą postacią SAD. Istnieją też dowody, że kobiety w wieku rozrodczym cierpią na najostrzejszą formę depresji sezonowej.
Workman dodaje, że SAD może być wyolbrzymieniem wzorców reakcji występujących głównie u kobiet, które pozwalają oszczędzać energię w okresie rozrodczym. Wg Walijczyka, niewykluczone, że to strategia wspomagająca przeżycie matki i potomstwa. Symptomy SAD to w końcu nie tylko przygnębienie i brak napędu do działania, ale także chęć na węglowodany.
Przed kilkoma dniami wyniki studiów zostały zaprezentowane na konferencji Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Komentarze (0)