Hitachi bije Seagate'a na głowę
Firma Blackblaze, która specjalizuje się w usługach archiwizowania danych opublikowała wyniki badań nad awaryjnością dysków twardych. Przedsiębiorstwo wykorzystuje ponad 28 000 HDD, dzięki czemu mogło przyjrzeć się rzeczywistemu czasowi bezawaryjnej pracy wielu urządzeń różnych producentów.
Blackblaze korzysta z 12 765 dysków firmy Seagate, 12 956 HDD produkcji Hitachi oraz 2 838 urządzeń Western Digital. Posiada też kilkadziesiąt dysków Toshiby i Samsunga, jednak z powodu zbyt małej liczby nie zostały one uwzględnione w badaniach.
Przedstawiciele Blackblaze przyjrzeli się odsetkowi dysków, które co roku ulegają awarii wymagającej wymiany urządzenia.
Najbardziej niezawodne okazały się urządzenia firmy Hitachi. Prym wiodą Deskstar 7K3000 oraz Deskstar 5K3000. To urządzenia o pojemności 3 terabajtów. Blackblaze posiada 1027 urządzeń 7K3000. Średni wiek tych dysków to 2,1 roku, a roczny odsetek awarii wynosi 0,9%. Firma korzysta też z 4592 dysków 5K3000. Ich średni wiek to 1,7 roku, a odsetek awarii również wynosi 0,9%. Bardzo dobrze sprawują się też Deskstar 7K2000, których odsetek awarii to zaledwie 1,1%.
Nieco gorzej wypadają HDD produkcji Western Digital. Urządzenia Green (1 TB) i Red (3 TB) charakteryzuje odsetek awarii, odpowiednio, 3,6 oraz 3,2 procent.
Najgorzej sprawują się dyski produkcji Seagate'a. Ich awaryjność waha się od 3,8% dla modelu Desktop HDD.15 poprzez 25,4% dla Barracudy 7200 po niewiarygodne 120% w przypadku Barracuda Green.
Z badań Blackblaze można wyciągnąć również wniosek, że jakość ma swoją cenę. Najtańsze dyski to te produkcji Seagate'a o pojemnościach 1,5-3 terabajtów. Charakteryzuje je bardzo duża awaryjność. Dyski 4-terabajtowe Seagate'a dorównują produktom Western Digital. Nie do pobicia są natomiast urządzenia Hitachi. Warto tutaj jednak zwrócić uwagę, że HGST (Hitachi Global Storage Technologies) zostało przed niecałymi dwoma laty przejęte przez Western Digital. Czas pokaże, czy w tańszych dyskach WD zagości równie niezawodna technologia, co w produktach Hitachi.
Komentarze (5)
wilk, 22 stycznia 2014, 19:31
A pomyśleć, że kiedyś to Seagate wiodło prym…
Gość kremien, 22 stycznia 2014, 22:27
Co znaczy awaryjność na poziomie 120%? psuje im się więcej dysków niż posiadają? nie jestem pewien czy to literówka, a może ja czegoś nie ogarniam...
PS ostatnio padł mi dysk seagate barracuda 7200rpm 1TB po jakichś 3 latach mało intensywnej pracy w desktopowym komputerze. Ponieważ był to jedyny dysk w kompie - znaczy się awaryjność 100% w moim przypadku
rahl, 23 stycznia 2014, 00:23
Właśnie - jakość ma swoją cenę.
Wymieniona wyżej firma używa tylko wysokiej i średniej półki Hitachi, średniej i niskiej WD(Green występuje wypełnia wiele nisz rynkowych, red to solidna średnia półka) i w większości niskiej od Seagate (green to delikatnie mówiąc tani złom, desktop to najtańszy dysk dla OEM) co dokładnie się odbija na wynikach awaryjności.
Jestem bardzo ciekaw jak wypadłoby porównanie sumaryczne cena/pojemność dla każdej z marek z osobna - jestem pewien, że wykres uległby odwróceniu o 180 stopni.
wilk, 23 stycznia 2014, 01:53
Może dyski przechodziły regenerację? Jak padnie elektronika, to wymienia się tylko płytkę i dysk dalej działa. W ten sposób może przed awarią mechaniczną dochodziło do kilku elektronicznych i stąd kilka padów tego samego dysku.
Poza tym w oryginale nazwany tutaj "odsetek awarii" nazywa się "Annual Failure Rate" i istotny jest też poniższy fragment:
rs1958, 23 stycznia 2014, 21:45
Co oznaczają te liczby 0,9%, 3% czy 120%? Wyjaśnienie jest proste. Badano ile dysków spośród posiadanych uległo awarii w ciągu jednego roku.
To znaczy że przy awaryjności 0,9% na 1000 użytkowanych dysków uszkodziło się 0,9%x1000 czyli 9 sztuk. Przy 3% odpowiednio na 1000 używanych dysków uszkodziło się 30. A 120%? No cóż na 1000 dysków uległso uszkodzeniu 1200. Czyli w przeciągu roku wymieniono (statystycznie) wszytkie 1000 dysków, a spośród tego tysiąca wymienionych, w tym samym roku uszkodziło się dalszych 200. Ot i cała tajemnica.
A dyski Hitachi rzeczywiście są dobre i długowieczne. To mogę powiedzieć z własnej obserwacji tych dysków i to w ilości setek sztuk przez wiele lat.