Indie: ekoprzejście dla gadów i innych małych zwierząt
Służby leśne z Indii wybudowały nad ruchliwą drogą łączącą miasta Nainital i Kaladungi na pogórzu Himalajów Małych wiszący "ekopomost" dla gadów i innych małych zwierząt. Eco Bridge ma prawie 27,5 m długości i 1,5 m szerokości. Do jego budowy wykorzystano bambus, jutę i trawy. Jak podkreślił Chander Shekhar Joshi, dotąd ginęło tu sporo małych zwierząt. Przejście ma służyć jaszczurkom, wężom, a także wiewiórkom. Po obu jego stronach zamontowano kamery, które pomogą w śledzeniu zwierzęcego ruchu.
Nainital jest popularnym celem turystycznym, dlatego pod kołami samochodów ginęło sporo gadów i innych małych zwierząt. Podobno Eco Bridge zyskał tak duży rozgłos, że sam stał się atrakcją turystyczną. Przejeżdżający obok niego ludzie dość często przystają, by zrobić zdjęcie.
By przyciągać raczej zwierzęta niż ludzi, leśnicy hodują pnącza i trawy, które zamaskują przejście.
To gęsty las. W okolicy przemieszczają się słonie czy lamparty [...]. Kierowcy mogą je zobaczyć z daleka i zwolnić lub się zatrzymać. Rzadko robią jednak to samo dla węży, jaszczurek lub wiewiórek.
Specjaliści mają nadzieję, że konstrukcja zwiększy świadomość społeczną odnośnie do mniejszych zwierząt z tego regionu i pomoże w ich ochronie.
Komentarze (2)
Sławko, 2 grudnia 2020, 15:37
Pomysł ciekawy i godny pochwały, ale ... czy po obu stronach tej drogi jest zbudowany płot, który by te zwierzęta zatrzymał i zmusił do wejścia na kładkę? Obawiam się, że nie, ale może na zdjęciach nie widać. Ponadto płot musiałby być lity, albo o drobnym splocie.
Ile więc zwierząt skorzysta z kładki? Moim zdaniem przypadkowe osobniki i ta ilość będzie wprost proporcjonalna do szerokości kładki. Przydałaby się wiec tabliczka dla tych gadów i płazów z napisem: "Tędy przejdziesz przez jezdnię bezpieczniej!". Oczywiście kpię. Takich kładek musiałoby być setki, żeby ilość uratowanych "wędrowców" była mierzalna. Jedna taka kładka nic nie da.
cyjanobakteria, 2 grudnia 2020, 18:02
Mi też ciężko uwierzyć, że zwierzęta będą się ładować na tą chybotliwą i wąską rampę. Z dołu to wygląda mało zachęcająco, bo nie widać, co jest po drugiej stronie. Rampa wisi i w miejscach mocowania jest dodatkowo bardziej stroma (concave). Z jednej strony, gdzie zbocze opada w dół, wejście wymaga wspinaczki, a z drugiej strony podejście jest jeszcze bardziej strome niż same wzgórze. Mają kamery, więc będą mogli zebrać dane i ocenić czy to działa czy nie. Jak to jest dla małych zwierząt, to najlepiej byłoby wybudować tunele, ale wiadomo, że to są dodatkowe koszty i utrudnienia.