Liście zastąpią Viagrę?
Niewykluczone, że mediolańczycy znaleźli coś, co zwalcza zaburzenia erekcji równie skutecznie, co Viagra, powodując przy tym mniej efektów ubocznych. Mowa tu o liściach epimedium, byliny z rodziny berberysowatych (Journal of Natural Products).
Substancja czynna słynnych niebieskich tabletek, sildenafil, hamuje działanie fosfodiesterazy-5 (PDE5). W normalnych warunkach podczas stymulacji seksualnej powstaje cGMP (nazywany naturalnym włącznikiem wzwodu). Rozluźnia on mięśnie gładkie tętnic, co pozwala na napływ dużych ilości krwi do ciał jamistych członka. Fosfodiesteraza-5 jest enzymem, który rozkłada cGMP, przez co nazywa się ją fizjologicznym wyłącznikiem erekcji.
Mario Dell'Agli i zespół testowali 4 rośliny, które są w różnych kulturach uznawane z naturalne afrodyzjaki. W warunkach in vitro sprawdzali, jak skutecznie hamują one PDE5. Tego typu właściwości wykazywała tylko jedna roślina: epimedium (Epimedium brevicornum). Tym samym Włosi potwierdzili wyniki wcześniejszych badań, w ramach których ustalono, że ikaryna, składnik afrodyzjaku, jest inhibitorem PDE5.
Naturalna ikaryna jest 80-krotnie mniej skuteczna od sildenafilu. Ekipa z Mediolanu wyprodukowała jednak 6 zmodyfikowanych wersji ekstraktu roślinnego. Najskuteczniejszy z nich (nazwany roboczo składnikiem 5.) był równie dobry jak Viagra.
Sildenafil oddziałuje nie tylko na PDE5, ale także na inne fosfodiesterazy, m.in. te, które umożliwiają prawidłową pracę serca i widzenie. Składnik 5. nie wpływa na pozostałe enzymy z tej samej grupy, dlatego nie wykazuje podobnych działań ubocznych.
Teraz lek musi przejść rygorystyczne testy kliniczne. W sprzedaży pojawi się nie wcześniej jak za 10 lat.
Komentarze (5)
Lobo, 29 września 2008, 14:07
To dobrze, bo niektorym z nas za 10 lat moze sie takowe przydac hle hle
waldi888231200, 29 września 2008, 22:20
czyli nową viagrę.
Lobo, 30 września 2008, 10:59
No nie nowa Viagre tylko nowy srodek do pobudzania pracia
Bo za nowa Viagre moglibysmy uwazac np. Cialis ktory dziala 16h a nie 4h jak w przypadku Viagry.
Gość cogito, 30 września 2008, 11:07
czytalam ze niektozy mezczyzni uzalezniaja sie od viagry
Lobo, 30 września 2008, 12:07
Wiesz, kiedy np. facetowi juz nie staje do konca, a ma kobiete ktora chce zadowolic a od pewnego czasu juz tego najzwyklej w swiecie nie potrafii bo nie robi sie "twardy" to siega po taki srodek, ktory nagle przeradza seks w jedna wielka orgie gdzie obie strony sa zadowolone to sie nie dziwie, ze niechce sie wracac do szarej rzeczywistosci
Podobnie jest kiedy to mlody czlowiek, uprawia seks z Renia Raczkowska przez powiedzmy 5 lat a potem przychodzi mu robic to z kobieta, niestety cos nagle okazuje sie ze jest nie tak, bo nie staje
Rozne sa przyczyny, glownie stres i przyzwyczajenie do innej "kobiety" (Renia ) powoduja, ze taki ktos jak ma prosty dostep to siega po srodek po to zeby nastepnym razem wyjsc przed obliczem kochanki jako Krol Seksu
Podobnie jest z Popersem (azotan amylu), srodek tylko uzalezniajacy w momencie gdy uzywa sie go podczas seksu, lepsze doznania nie pozwalaja nam wrocic do zwyklego szarego pozbawionego juz sensu seksu.
PS: Nigdy nie probowalem Viagry ani Popersa, wiem to z ksiazek lol