Udostępniono nagranie Bismarcka z 1889 r.
Kiedy 28 września 1889 r. Thomas Edison wsiadł na pokład parowca La Champagne i udał się w podróż, jego asystent Adelbert Theodor Edward Wangemann pozostał w Europie. Na początku października pojawiła się okazja, by wraz z żoną spędził 2 dni w posiadłości kanclerza Bismarcka w Friedrichsruh. Wtedy powstało nagranie głosu Żelaznego Kanclerza. Teraz po raz pierwszy udostępniono jego pełną transkrypcję.
Bismarck słuchał już wcześniej cylindrów nagranych w Paryżu i Berlinie, dlatego uległ namowom żony. By treść nagrania nie została wykorzystana przez przeciwników politycznych, nie wypowiadał się na palące tematy i nie wystosował, jak tego oczekiwał Wangemann, odezwy do Niemców mieszkających po obu stronach Atlantyku.
Zamiast tego wyrecytował fragmenty pieśni "In Good Old Colony Times" i "Gaudeamus Igitur", a także początek poematu "Als Kaiser Rotbart lobesam" oraz Marsylianki. Poza tym pojawił się apel do syna Herberta. Kilka tygodni później syn odsłuchał wiadomość na fonografie w Budapeszcie. Rozpoznał głos ojca.
Komentarze (1)
kocurxtr, 1 lutego 2012, 13:15
ciekawostka, usłyszeć głos znanego z przed 100 lat
ciekawe jak brzmiały głosy Cezarów, Jagiełłów, Jezusów, Koperników i innych znanych z historii
szkoda, że jako alternatywnego nie podano do odsłuchania przefiltrowanego nagrania, z szumem tego typu poradziłby sobie nawet zaawansowany amator, a to podobno przygotowywali profesjonały...