Gorąca herbata wydaje się chronić przed jaskrą
Wypijanie przynajmniej raz dziennie kubka gorącej herbaty koreluje z niższym ryzykiem jaskry.
Autorzy publikacji z British Journal of Ophthalmology dodają, że picie kofeinowej i bezkofeinowej kawy, bezkofeinowej herbaty, mrożonej herbaty i napojów bezalkoholowych nie miało za to żadnego wpływu na ryzyko jaskry.
Choć wcześniejsze badania sugerowały, że kofeina może wpływać na ciśnienie śródoczne, dotąd nikt nie sprawdzał, jak napoje kofeinowe i bezkofeinowe wpływają na ryzyko jaskry. W tym celu naukowcy przyjrzeli się danym z 2005-2006 National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES). W tym okresie wśród badań znalazły się bowiem także testy na jaskrę. W grupie 1678 ochotników, dla których dysponowano pełnymi wynikami okulistycznymi, w tym zdjęciami, jaskra rozwinęła się u 84 osób (5,1%).
Ludzi pytano o to, jak często i ile spożywali napojów kofeinowych i bezkofeinowych w ciągu minionego roku. Do tego celu wykorzystano kwestionariusz częstości spożycia (Food Frequency Questionnaire).
W porównaniu do ludzi niepijących codziennie gorącej herbaty, osoby sięgające po nią regularnie miały niższe ryzyko jaskry. Po wzięciu poprawki na potencjalnie istotne czynniki, w tym na cukrzycę czy palenie, okazało się, że u pijących gorącą herbatę prawdopodobieństwo jaskry jest aż 74% niższe.
Naukowcy z zespołu Connie M. Wu z Brown University podkreślają, że ze względu na obserwacyjny charakter badania nie można wyciągać wniosków co do zależności przyczynowo-skutkowych. Poza tym grupa osób z jaskrą była nieliczna. Nie wiadomo też, kiedy została postawiona diagnoza. Oprócz tego za problem należy uznać brak danych odnośnie do wielkości kubka, rodzaju spożywanej herbaty oraz czasu zaparzania.
Ponieważ wiadomo, że herbata zawiera przeciwutleniacze i związki neuroprotekcyjne, a wcześniejsze badania sugerowały, że z rozwojem jaskry wiążą się utlenianie i neurouszkodzenia, można się jednak pokusić o wskazanie potencjalnego mechanizmu działania naparu.
By rozstrzygnąć wszystkie sporne kwestie i niedopowiedzenia, trzeba będzie przeprowadzić kontrolowane badania z losowaniem do grup.
Komentarze (3)
AlexiaX, 15 grudnia 2017, 15:47
To teraz mamy wybór: jaskra albo rak przełyku/jamy ustnej. Co kto lubi
wilk, 15 grudnia 2017, 16:29
Co gorsze jedno drugiego nie wyklucza.
pogo, 18 grudnia 2017, 13:39
Nie napisali jak gorąca herbata. Może jak ją schłodzimy do 60-70°C to wciąż będzie działać, a ryzyko nowotworów zdecydowanie spadnie.
AlexiaX, 18 grudnia 2017, 13:43
Niestety, nie napisali Ja piję gorącą z zimnym mlekiem, a jak bez mleka, to dolewam zimnej wody, więc pewnie właśnie ma jakieś 60-70°C
nantaniel, 18 grudnia 2017, 14:00
W tym kwestionariuszu "hot tea" to najpewniej taka, którą sobie zaparzamy w odróżnieniu od napojów herbatopodobnych na bazie "esencji herbacianej" i kilotony cukru.
AlexiaX, 18 grudnia 2017, 14:15
Hmm, no to już by całkiem zmieniało sens artykułu... Ale czy na pewno "hot tea" = herbata parzona, niekoniecznie gorąca?