W Rwandzie urodziły się bliźnięta goryla górskiego
W Parku Narodowym Wulkanów w północnej Rwandzie przyszły na świat rzadkie bliźnięta goryla górskiego. Maluchy urodziły się 3 lutego br. i są piątymi w historii tego kraju bliźniętami Gorilla beringei beringei. Poprzednio pojawienie się bliźniąt goryla górskiego, podgatunku goryla wschodniego, odnotowano w 2004 roku. Podczas zorganizowanej w 2005 r. ceremonii prezydent Rwandy nadał im imiona Impano i Byishimo.
Bardzo rzadko słyszy się o bliźniętach goryla górskiego, dlatego byliśmy podekscytowani, słysząc wieści strażników - podkreśla Emmanule Bugingo z The Gorilla Organization.
Co mniej więcej 4 lata gorylice rodzą zazwyczaj jedno młode. Jak widać, rozmnażanie jest wolne, stąd podatność podgatunku na wyginięcie. Ostatnio jednak należąca do grupy Hirwa samica, nazywana przez strażników Kabatwa, urodziła dwóch synów.
Spis, przeprowadzony w zeszłym roku w wulkanicznym łańcuchu górskim Wirunga, gdzie żyje największa populacja goryli górskich, ujawnił, że w ciągu ostatnich 30 lat liczebność tych zwierząt znacznie wzrosła. Podczas gdy przed 3 dekadami doliczono się 250 osobników, teraz okazało się, że na tym samym obszarze w 36 grupach żyje 480 zwierząt.
Gdy doda się do tego 302 goryle górskie, zliczone w spisie sprzed 5 lat w Nieprzeniknionym Lesie Bwindi w Ugandzie, okaże się, że światowa populacja Gorilla beringei beringei to ok. 780 osobników (niektóre mogły zginąć od 2006 r., na świat przyszło też zapewne trochę młodych).
Komentarze (3)
pepesz13, 10 lutego 2011, 19:16
780 sztuk i to ma być dużo, bo jakiś bogacz chciał sobie zrobić popielniczkę lub obcinaczkę do cygar. Ale dobrze że ich liczebność przyrasta, a nie maleje.
odalisques, 15 lutego 2011, 22:50
Tutaj akurat przyczyną nie jest kłusownictwo, lecz wycinka drzew. Goryle górskie żyją na bardzo specyficznych i zwykle bardzo odizolowanych od ludzkiego osadnictwa terenach, tak przynajmniej było do niedawna. Zwłaszcza w Ugandzie logging zaczyna być realnym zagrożeniem, ponieważ władze tego kraju praktycznie co kilka lat obcinają zakres swoich parków narodowych.
pepesz13, 16 lutego 2011, 15:32
No bo wytną las, a ktoś ma z tego zysk, a nikt nie patrzy, że zwierzęta i lasy to jest dziedzictwo kulturowe oraz bardzo cenne rzeczy.