Przeciwdepresyjna gorzka czekolada

| Psychologia
AlexanderStein, CC (Pixabay)

Jedzenie gorzkiej czekolady może korzystnie wpływać na nastrój i usuwać objawy depresyjne - donoszą autorzy artykułu z pisma Depression and Anxiety.

Brytyjsko-kanadyjski zespół analizował dane 13.626 dorosłych, biorących udział w US National Health and Nutrition Examination Survey. Spożycie czekolady przez ochotników zestawiano z punktacją uzyskiwaną w służącym do rozpoznawania depresji Kwestionariuszu Zdrowia Pacjenta (Patient Health Questionnaire).

Podczas analiz wzięto poprawkę na szereg potencjalnie istotnych czynników, w tym na aktywność fizyczną, przewlekłe problemy zdrowotne czy palenie.

Okazało się, że u osób, które w ciągu dwóch 24-godzinnych okresów zjadły gorzką czekoladę, ryzyko zaraportowania znaczących klinicznie objawów depresji było aż o 70% niższe, w porównaniu do ludzi niejedzących czekolady. Stwierdzono również, że grupa 25% badanych jedzących najwięcej czekolady (jakiejkolwiek, nie tylko gorzkiej) rzadziej donosiła o objawach depresyjnych; porównań także dokonywano do niejedzących czekolady. Naukowcy nie znaleźli jednak istotnej statystycznie korelacji między spożyciem czekolady innej niż gorzka i klinicznie istotnymi objawami depresji.

Dr Sarah Jackson z Instytutu Epidemiologii i Opieki Zdrowotnej Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego podkreśla, że w ramach przyszłych badań trzeba sprecyzować kierunek zależności - może być tak, że przez depresję ludzie tracą zainteresowanie jedzeniem czekolady, w grę mogą też [jednak] wchodzić inne czynniki, które działając 2-kierunkowo, sprawiają, że ludzie nie chcą jeść czekolady i są depresyjni.

Należy ustalić [ewentualny] związek przyczynowy, demonstrujący korzystny wpływ spożycia czekolady na objawy depresji i leżący u podłoża tego zjawiska mechanizm biologiczny; wtedy będzie można określić, ile jakiej czekolady potrzeba spożyć, by w optymalny sposób zapobiegać i radzić sobie z depresją.

W przeszłości naukowcy proponowali kilka mechanizmów, odpowiadających za związki między czekoladą a nastrojem. Wskazywano np. na wchodzące w jej skład psychoaktywne związki wywołujące uczucie euforii, a także na będącą neuromodulatorem 2-fenyloetyloaminę.

Co ważne, gorzka czekolada zawiera największe ilości przeciwzapalnych flawonoidów, a już od jakiegoś czasu mówi się o teorii zapalnej depresji.

Dowody eksperymentalne sugerują, że poprawa nastroju następuje tylko wtedy, jeśli czekolada jest smaczna. Wydaje się więc, że chodzi nie tylko o składniki, ale także o przyjemność z jej spożywania...

gorzka czekolada depresja objawy zaburzenia nastroju Sarah Jackson