W ciąży reakcja na grypę jest nasilona, nie zmniejszona
U ciężarnych występuje niezwykle silna odpowiedź immunologiczna na grypę.
Autorzy artykułu z pisma Proceedings of the National Academy of Sciences podkreślają, że wyniki ich zaskoczyły, bo dotąd zakładano, że w ciąży ze względu na zapobieganie odrzuceniu płodu odpowiedź immunologiczna będzie osłabiona.
Byliśmy zaskoczeni ogólnymi odkryciami. Teraz wiemy, że ciężka grypa w ciąży jest raczej chorobą hiperzapalną, niż wynikającą z niedoboru odporności. To oznacza, że leczenie grypy w ciąży powinno się opierać na modulowaniu reakcji zapalnej, a nie troszczeniu się o namnażanie wirusa - wyjaśnia dr Catherine Blish.
W studium uwzględniono 21 ciężarnych i 29-osobową grupę kontrolną. Komórki odpornościowe uzyskano, pobierając krew przed i tydzień po zaszczepieniu na grypę. U pań w ciąży krew badano także 6 tygodni po porodzie. Naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda i Szpitala Dziecięcego Lucile Packard badali reakcje na 2 wirusy grypy: H1N1 (który wywołał w 2009 r. pandemię) oraz H3N2 (szczep zwykłej grypy sezonowej).
W przypadku H1N1 u ciężarnych komórki NK i limfocyty T wytwarzały więcej cytokin i chemokin, czyli związków pomagających ściągnąć do miejsca objętego infekcją więcej komórek układu odpornościowego.
Jeśli poziom chemokin jest za wysoki, można zwabić za dużo komórek odpornościowych. To zła sprawa w przypadku płuc, gdzie potrzeba przestrzeni. Zarażenie się grypą w czasie ciąży, zwłaszcza szczepami pandemicznymi, takimi jak te z 1918, 1957 i 2009 r., niesie za sobą podwyższone ryzyko zapalenia płuc i zgonu.
Amerykanie ustalili, że u ciężarnych i H1N1, i H3N2 aktywowały komórki NK i limfocyty T na więcej sposobów.
Zespół rozważa, czy reakcja kobiet w ciąży na inne wirusy także jest nasilona. Podejrzewam [jednak], że z różnych względów, jest to [raczej] reakcja typowa dla grypy. [Biorąc pod uwagę, że] grypa w ciąży 4-krotnie zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu, zastanawiam się nad istnieniem szlaku zapalnego, który jest normalnie aktywowany na późniejszych etapach ciąży, by przygotować organizm do porodu, jednak w czasie zachorowania bywa "przejmowany" i za wcześnie aktywowany przez wirus.
Blish i dr Alxander Kay zamierzają kontynuować badania poza laboratorium, monitorując ciężarne i kobiety niebędące w ciąży, które zaraziły się grypą.
Komentarze (1)
Astroboy, 24 września 2014, 16:37
Najbardziej zaintrygował mnie tytuł artykułu:
"W ciąży reakcja na grypę jest nasilona, nie zmniejszona".
Tak dumam, i ciężko mi – ludkowi z lasu – wyobrazić sobie ciężarną reakcję na grypę.
Jako ludek z lasu nie jestem zaskoczony; bo wydaje mi się, że "etap" osłabionej odpowiedzi immunologicznej byłby cudownym targetem takiego mutanta jak wirus grypy. Tym samym gatunek nasz już by nie istniał.
Te badania poza laboratorium ciekawią mnie bardzo. Może ktoś rozwinie temat?