Składnik grzyba w 100% hamuje rozwój guza
Polisacharopeptyd (ang. polysaccharopeptide, PSP), wyekstrahowany z używanej w medycynie azjatyckiej hubki różnobarwnej (Trametes versicolor), okazał się podczas wczesnych testów na myszach 100-procentowo skuteczny w hamowaniu rozwoju guzów prostaty.
Zespół pracujący pod przewodnictwem doktora Patricka Linga z Queensland University of Technology (QUT) ustalił, że u gryzoni PSP obiera na cel komórki macierzyste raka gruczołu krokowego i hamuje formowanie guza. Wyniki badań opublikowano w piśmie PLoS ONE.
Co chcieliśmy ustalić? Przede wszystkim, czy PSP może zahamować rozwój guza prostaty. W przeszłości inne testowane inhibitory wykazywały się skutecznością do 70%, ale z PSP zauważyliśmy, że zapobiegamy rozwojowi 100% guza. Co ważne, nie stwierdziliśmy żadnych skutków ubocznych.
Jak wyjaśnia dr Ling, konwencjonalne terapie są skuteczne tylko w odniesieniu do określonych komórek nowotworowych, lecz nie do macierzystych komórek nowotworowych, które zapoczątkowały chorobę i przyczyniły się do jej postępów.
W czasie testów klinicznych, przeprowadzanych we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Hongkońskiego i firmy Provital Pty, specjalnie zmodyfikowanym transgenicznym myszom przez 20 tygodni podawano PSP. U zwierząt karmionych PSP nie znaleziono żadnych guzów, podczas gdy u myszy z grupy kontrolnej (niekarmionych polisacharopeptydem) guzy się rozwinęły. Nasze odkrycia potwierdzają, że PSP może być skutecznym czynnikiem chroniącym przed rakiem gruczołu krokowego, najprawdopodobniej obierając na cel populację komórek macierzystych nowotworu.
Ling podkreśla, że wcześniej wykazano, że PSP ma właściwości antynowotworowe, ale po raz pierwszy wykazano, że ma wpływ na nowotworowe komórki macierzyste. Niestety, nie da się osiągnąć wyników zademonstrowanych w czasie badań, zwyczajnie włączając grzyby T. versicolor do diety.
Komentarze (6)
Alek, 25 maja 2011, 00:43
Bo?
wilk, 25 maja 2011, 01:15
Stawiam na koncentrację (musielibyśmy zjeść z wiadro dziennie, by uzyskać równoważnik samego ekstraktu) lub inne składniki samego grzyba, które możliwe, że są szkodliwe.
mikroos, 25 maja 2011, 08:29
Obstawiam raczej możliwość wchłaniania. Substancja o tak złożonej budowie jak PSP ma gigantyczne cząsteczki, których nie da się w prosty sposób wchłonąć bez strawienia (=zniszczenia cząsteczek). Ominięcie przewodu pokarmowego wydaje się konieczne.
wilk, 25 maja 2011, 15:37
Też mi to przeszło przez myśl, tylko, że w artykule jest mowa o „karmieniu” (w źródle także). Możliwe jednak, że to tylko skrót myślowy.
GregVIII, 28 maja 2011, 17:10
Eh sprawdzili tylko na jednym typie nowotworu, szkoda.
Czekam na doniesienia odnośnie innych typów nowotworów.
A nóż widelec substancja ta będzie obierać za cel komórki macierzyste nowotworu różnych typów wspomagając leczenie już istniejących schorzeń. Zabijając źródło łatwiej będzie zapanować nad resztą.
Ale wcale nie uśmiecha mi się wstrzykiwanie czegoś dożylnie po to by zapobiec rakowi prostaty.
kojiki, 8 czerwca 2011, 10:57
Ech, jest to składnik leków tradycyjnej medycyny, w której raczej nie stosowano iniekcji dożylnych. Grzybki są w ogóle ciekawe w kwestii raka.