Bezpieczniej przesłać przez ciało
Niedawno firma Johnson & Johnson poinformowała, że w jej pompie insulinowej znajduje się błąd, który umożliwia hakerom zaatakowanie urządzenia. Tymczasem naukowcy z University of Washington znaleźli rozwiązanie, które może w znacznym stopniu zabezpieczać urządzenia medyczne oraz elektronikę ubieralną. Naukowcy stwierdzili bowiem, że znacznie bezpieczniejsze od wysyłanie haseł za pośrednictwem powietrza jest przesłanie ich bezpośrednio przez ludzkie ciało. Można bowiem przypuszczać, że łatwiej jest niezauważenie podsłuchać dane wędrujące przez powietrze niż ukraść hasło przekazywane za pośrednictwem ciała tak, by pozostało to niezauważone.
Uczeni przeprowadzili testy na 10 osobach, które wykazały, że za pomocą standardowych dostępnych w handlu urządzeń, jak skanery odcisków palców można wysyłać przez ludzkie ciało dane z prędkością do 50 bitów na sekundę. "Możesz trzymać smartfona w ręku i za sa pośrednictwem swojego ciała wysłać silny sygnał z danymi np. do czujnika znajdującego się nodze" - mówi jeden z autorów badań, Shyamnath Gollakota.
Nowa technologia może znaleźć zastosowanie w ograniczonej liczbie przypadków. Działa bowiem tam, gdzie mamy jednocześnie bezpośredni fizyczny kontakt z urządzeniem nadającym dane i urządzeniem je odbierającym. Może zatem przydać się w elektronice ubieralnej, urządzeniach medycznych noszonych na ciele lub wszczepianych czy w elektronicznych zamkach. Niewielka prędkość transmisji oznacza też, że nadaje się ona do przesyłania krótkich pakietów danych. Wysłanie 4-cyfrowego kodu alfanumerycznego potrzebnego do otwarcia drzwi wymaga użycia mniej niż 16 bitów, dzięki czemu drzwi otworzymy w mniej niż sekundę. Jednak znacznie bardziej złożony 256-bitowy numer seryjny będzie wysyłany do implantu medycznego przez około 15 sekund.
Już wcześniej eksperymentowano z przesyłaniem danych za pośrednictwem ciała, jednak zawsze wymagało to zastosowania dodatkowych bądź specjalistycznych urządzeń. Tym razem eksperci wykazali, że są w stanie przesłać dane za pomocą standardowych podzespołów, obecnych np. w smartfonach. Oczywiście technologia taka nie jest w 100% bezpieczna, ale z pewnością zabezpiecza lepiej niż obecnie stosowane rozwiązania.
Nowa technologia znajduje się na wczesnym etapie rozwoju. Konieczne jest np. sprawdzenie, jak często generuje ona wyniki fałszywie pozytywne i fałszywie negatywne. Specjaliści nie wykluczają też, że prędkość transmisji uda się zwiększyć do setek bitów na sekundę. Pozostaje też pytanie o wpływ przesyłanych sygnałów na ludzkie zdrowie. Obecnie nie znamy żadnych negatywnych konsekwencji wpływu sygnałów o tak niskiej częstotliwości, jednak czym innym jest sporadyczny kontakt z nimi, a czym innym wielokrotne powtarzalne wykorzystywanie organizmu do przekazywania takich sygnałów.
Komentarze (25)
lester, 6 października 2016, 16:01
Otwieranie mieszkania 16 bitowym kodem? lol, to może w ogóle go nie zamykajmy... Sensowne za to wydaje się odblokowywanie wszelkiej maści elektroniki użytkowej. W bardziej newralgicznych zastosowaniach można połączyć z odciskiem palca, siatkówką czy rejestracją twarzy w logach dostępu. Pytanie tylko czy rejestracja zmian pola elektrycznego ciała na jakąś niezbyt dużą odległość jest aż tak problematyczna? To nie aktywność neuronalna, żeby trzeba było elektrody zakładać, a te z kolei też głównie dlatego, że tak jest taniej niż super-duper bezdotykowy skaner do EEG w każdej przychodni.
Gość Astro, 6 października 2016, 18:33
Nie przesadzaj. Faktycznie jest gorzej:
(oryginał)
To nie jest jednak problemem. PIN Twojej karty to, tak naprawdę, jeszcze mniej bitów. Robisz z tego problem?
Jeśli po trzech błędnych wpisach będziesz musiał poczekać pięć minut, to nie musisz mi wierzyć (policz – szkolnie "schemat Bernoulliego"; nieszkolnie znaczy coś nieco innego; przyjmij "trafienie" jednego znaku jako 1/21 (pierwotna łacina ) + cztery powtórzenia), że w tydzień statystycznie drzwi nie otworzysz. "Włamywacz" już dawno otrzeźwieje, o ile wcześniej nie zabiorą go odpowiednie służby.
P.S. Dla "znawców", którzy chcą włamywać się przez "powietrze" podpowiem, że nie ma jak stara, dobra, analogowa technologia.
2xP.S. No dobra; prawdopodobieństwo warunkowe może być dla niektórych problemem, więc uproszczę rachunki. Przyjmijmy, że "sukces" to natychmiastowe otwarcie drzwi – niech tam 5 sekund na wprowadzenie kodu, a "porażka" to minuta kary (oczekiwania) + 5 sekund na "wklikanie" (jeszcze gorszy wariant dla "włamywaczy")). Rachunki są proste.
Ed.: Inteligentny włamywacz zacznie zapewne pin od 1234, ewentualnie 9876. W dużej części odnosi już sukces, ale nie jest to problem "systemowy", ale zwyczajny "ludzki".
thikim, 6 października 2016, 18:46
Aż tak złe to nie jest w tym przypadku. Możliwości podejrzenia są dużo mniejsze niż w przypadku PINU wstukiwanego palcami.
Spójność danych powinna być już dla tych 50 bitów.
Gość Astro, 6 października 2016, 19:07
Niekoniecznie chodzi o "podejrzenie". Chodzi o "możliwość".
??? :/
50 pojawiło się w artykule jako 50 bodów, co Lester bardzo słusznie włączył w (słuszny) rachunek:
Możesz podpowiedzieć forumowiczom co rozumiesz jako "spójność danych"?
thikim, 6 października 2016, 19:12
50 bodów nie osiągnięto przesyłając 1 bit.
Gość Astro, 6 października 2016, 19:14
Thikim. Dla mnie masz ŻOŁNIERSKIEGO Nobla.
thikim, 6 października 2016, 19:16
Nawet przez chwilę nie łudziłem się że zrozumiesz. Zasadniczo pisałem dla tych innych forumowiczów
Gość Astro, 6 października 2016, 19:22
Tak mają żołnierze. Zabijasz, myślisz później. Zatem dla Ciebie: TŁUMACZĘ i WYJAŚNIAM.
BOD:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bod
oznacza szybkość TRANSMISJI (wiem, zwykle nie ogarniasz), czyli BIT na SEKUNDĘ.
Jeśli BITA przesłałeś w 20 ms, to masz 50 BODÓW.
Jeśli trafiło Ci to pod hełm, to szacun; jeśli nie, to się nie zdziwię.
glaude, 6 października 2016, 19:32
"To nie aktywność neuronalna, żeby trzeba było elektrody zakładać, a te z kolei też głównie dlatego, że tak jest taniej niż super-duper bezdotykowy skaner do EEG w każdej przychodni."
Lester, a gdzie takie sprzedają? Ja chciałbym taki mieć. Dla techniczek byłoby to fundamentalne wybawienie: nie trzeba dotykać tłustego łba brudnych polskich pacjentów i dredy przestałyby stwarzać problem przy montażu elektrod.
pogo, 6 października 2016, 20:12
Ciekawe jaki jest sposób przesyłania tych danych. Czy smartfon może wysyłać impulsy elektryczne w ciało? Jakoś nie sądzę... Prędzej bym się spodziewał, że wibracje da się przesłać przez szkielet, ale wtedy 50b/s wydaje się ogromną prędkością
Gość Astro, 6 października 2016, 20:14
Żadne tam fale "mechaniczne". Elektromagnetyzm jednak rządzi.
pogo, 6 października 2016, 20:23
Wiadomo, że to najlepsze. Ale jak?
Gość Astro, 6 października 2016, 20:41
Niezbyt szybko.
pogo, 6 października 2016, 20:52
Technicznie proszę... technicznie...
Jaki element smartfona ma wywoływać impulsy EM o częstotliwości zdatnej do przesyłania ich przez ciało? Jednocześnie nie do wyłapania z powietrza.
Może jednak dźwięki i rozchodzenie się ich w tkankach? Czyli znów fale mechaniczne.
Gość Astro, 6 października 2016, 21:06
Nie znam się, ale rozważ proszę coś tak prostego jak skurcz mięśnia. To nie jest oczywiście proste (czekam na Glaude).
Podeślę tymczasem pod rozważania prosty cytat z oryginału.
pogo, 6 października 2016, 21:46
Czyli najpewniej chodzi o EM.
Pytanie czy to musi być komórka specjalnie do tego przygotowana czy dowolna?! (albo odwrotnie: "!?", nigdy nie pamiętam, które co oznacza)
Gość Astro, 6 października 2016, 21:56
A cóż ja napisałem wyżej?
pogo, 6 października 2016, 22:06
Ja poddałem to jednak w wątpliwość i wciąż nie jestem pewien... Teraz szczególnie dokładam do tego drugą linijkę, której nie zacytowałeś.
Gość Astro, 6 października 2016, 22:18
Nie zacytowałem, ale chyba przeczytałeś i wiesz, że ciągle EM.
pogo, 6 października 2016, 22:25
Czy przeciętna komórka umie takie coś puścić? bo jak nie... to robi się coś bardziej złożonego.
Będą to obsługiwać tylko nowe, drogie komórki... może też kiedyś tańsze modele... wiesz jak to jest...
Wciąż nie wierzę, że chodzi o EM, bo nie wiem jak mieliby to zrobić już teraz.
Gość Astro, 6 października 2016, 22:40
Taka szyba. Niby jest przezroczysta dla EM z zakresu widzialnego, ale przeca nie we wszystkich innych chyba?
(idę spać; obaczym się może w niedzielę, albo cuś… Narazicho)
pogo, 6 października 2016, 22:43
Mam gdzieś szybę... pytam o coś, co jest w stanie wygenerować dzisiejsza komórka, aby było bardziej przenikalne dla ludzkiego ciała niż dla powietrza!
Wciąż uważam, że w tej kwestii można mówić tylko o falach mechanicznych... i zwykłym prądzie elektrycznym, ale tego drugiego w komórce nie zrobisz... chyba...
Gość Astro, 7 października 2016, 19:39
W rozważanym rozwiązaniu jednak niekoniecznie. Poniżej szczegóły techniczne dla Ciebie (praca źródłowa):
http://dl.acm.org/citation.cfm?doid=2971648.2971682
Dość istotny kawałek:
pogo, 10 października 2016, 10:14
No ok... racja. Dzięki za źródło.