Heroina zabija coraz częściej
W ostatnich latach w USA gwałtownie rośnie liczba przypadków śmierci z powodu przedawkowania heroiny. Szczególnie szybki wzrost zanotowano w latach 2010-2013.
Jeszcze w 2000 roku w Stanach Zjednoczonych przedawkowanie heroiny było przyczyną 0,7 zgonów na 100 000 obywateli. W roku 2013 odsetek ten wzrósł od 2,7 zgonów na 100 000. Najszybszy wzrost miał miejsce po 2010 roku, kiedy to co roku liczba przypadków śmiertelnych rosła o 37%. We wcześniejszej dekadzie wzrost ten wynosił 6% na rok.
Naukowcy zauważyli też zmianę grupy społecznej narażonej na największe ryzyko. W 2000 roku największy odsetek zgonów (2 na 100 000) występował wśród czarnych mężczyzn w wieku 45-64 lata. W roku 2013 najbardziej narażona była grupa białych w wieku 18-44 lat (7 zgonów na 100 000). W 2013 roku z powodu przedawkowania heroiny zmarło w USA 6500 mężczyzn i 1700 kobiet.
Specjaliści nie wiedzą, co jest przyczyną tak gwałtownego wzrostu liczby przypadków śmiertelnych, ale podejrzewają o to... środki przeciwbólowe. Doktor Scott Krakower ordynator oddziału psychiatrii Zucker Hillside Hospital w Nowym Jorku mówi, że pacjenci, którym lekarze przepisują środki przeciwbólowe, czasem się od nich uzależniają. Niektórzy z nich zaczynają zażywać heroinę, gdyż jest tańsza i daje szybszy odlot. Ponadto, jak zauważa Krakower, w przeszłości używanie heroiny było źle społecznie widziane, przede wszystkim dlatego, że jest to narkotyk, który się wstrzykuje. Jednak w miarę, jak stał się on coraz bardziej powszechny, jego społeczny odbiór jest łagodniejszy, więc jest coraz częściej zażywany przez osoby ze średniej i wyższej klasy średniej.
Komentarze (0)