Na ból mięśni najlepszy imbir
W medycynie ludowej od stuleci stosuje się imbir. Ma on pomagać m.in. osobom przeziębionym czy zwalczającym rozstrój żołądka. Teraz okazuje się, że codzienna konsumpcja tego kłącza zmniejsza ból mięśni powodowany ćwiczeniami czy pracą w ogródku.
Profesor Patrick O'Connor z University of Georgia opowiada, że o ile dokładnie ustalono, że u gryzoni imbir działa przeciwzapalnie, o tyle wpływ rośliny na wywołany eksperymentalnie ból ludzkich mięśni poznano w bardzo ograniczonym zakresie. Podejrzewano m.in., że podgrzanie imbiru, np. podczas gotowania, może zwiększać efekt przeciwbólowy.
Zespół O'Connora przeprowadził dwa badania, by ocenić skutki 11-dniowej suplementacji surowym i podgrzanym imbirem w przypadku bólu mięśni. Trzydziestu czterech i czterdziestu ochotników zażywało przez 11 kolejnych dni kapsułki z 2 g surowego lub poddanego obróbce cieplnej imbiru. Grupa kontrolna łykała placebo. Ósmego dnia wszyscy mieli 18-krotnie rozciągnąć zginacz łokciowy nadgarstka (łac. musculus flexor carpi ulnaris). Ćwiczenia wykonywano z ciężarkami, by wywołać umiarkowany uraz mięśni. Przed i po nich oceniano funkcje ręki, stan zapalny, ból i jego wskaźniki biochemiczne.
Okazało się, że codzienne zażywanie imbiru zmniejszało ból wywołany ćwiczeniami aż do 25%, lecz efekt nie był wzmocniony uprzednim podgrzaniem materiału roślinnego. Wyniki studium ukażą się we wrześniowym numerze pisma The Journal of Pain.
Komentarze (14)
JakinBooz, 20 maja 2010, 21:30
To było wiadomo już chyba od bardzo dawna.
mikroos, 20 maja 2010, 22:22
Dużo o ziołach niby wiadomo, tylko tak naprawdę wiedzy tej brakuje solidnych podstaw. W pratyce często okazuje się więc, że trudno jest oddzielić zabobony od prawdziwej wiedzy, więc mnie osobiście bardzo cieszy, że bada się nawet takie, z pozoru błahe czy oczywiste rzeczy.
waldi888231200, 20 maja 2010, 23:59
Babcia pchała mi do herbaty proszek imbiru i cynamonu jak byłem mały - gorąco się od tego robiło w organizmie.
k0mandos, 21 maja 2010, 00:26
Imbir i cynamon obecnie stosuje się w odchudzaniu. Mają one wywoływać efekt termogeniczny, co by się zgadzało z Twoimi odczuciami. Ponadto cynamon ma wpływ na poziom glukozy we krwi o ile dobrze pamiętam.
Swoją drogą kawa z imbirem (byle nie przesadzić) i cynamonem, bez żadnego cukru i mleka to jest pychotka No i kofeina dochodzi do zestawu nakręcającego metabolizm.
Ino jest jedno ale, szczególnie, jeżeli chodzi o cynamon. Warto poszukać kory, ponieważ proszek dostępny w torebkach jest pochodną w produkcji zawierającą niekorzystne substancje.
mikroos, 21 maja 2010, 08:32
Masz coś więcej na ten temat? Zaintrygowało mnie to stwierdzenie.
JakinBooz, 21 maja 2010, 08:47
Ciekawe kompedium nt imbiru
https://docs.google.com/fileview?id=0B-PLKIqwp4akM2QzNjZiODUtNjk2Ni00MDliLWI0ZTItNGI0MDg0OWE3NzM2&hl=pl
k0mandos, 21 maja 2010, 14:33
http://www.we-dwoje.pl/szkodliwy;cynamon,artykul,2043.html
mikroos, 27 maja 2010, 09:27
k0mandosie, przepraszam za późną odpowiedź, ale wcześniej jakoś nie zauważyłem tego postu : Co do samego artykułu, nie widzę z nim żadnego dowodu na to, jakoby cynamon pakowany był bardziej szkodliwy od naturalnego. Owszem, może być szkodliwy w nadmiarze (jak każda substancja), ale też nie ma ani słowa o tym, żeby szkodliwość wynikała z procesu obróbki lub pakowania. Swoją drogą, szkoda, że nie zbadano cynamonu naturalnego - kilka firm sprzedaje coś takiego.
k0mandos, 28 maja 2010, 09:46
Może się nie jasno wyraziłem. Chodzi mi o ten fragment:
Czyli kupując korę cynamonu cejlońskiego masz pewność, że nie ma w nim na tyle dużo kumaryny, aby codzienne spożywanie go np. z kawą, lub z czymkolwiek, istotna jest regularność, nie było szkodliwe. Kupując zmielony trzeba się doszukiwać źródła, co podejrzewam na pakowaniu wypisane nie będzie.
mikroos, 28 maja 2010, 10:58
O, i tu się z Tobą zgadzam. Jedyna wątpliwość jaką mam, jest taka, że nie masz pewności, czy cynamon cejloński jest uprawiany tylko na Cejlonie i w drugą stronę: czy uprawa na Cejlonie daje gwarancję niskiej zawartości kumaryny...
k0mandos, 28 maja 2010, 16:39
Ja bym polegał na fakcie, że proszek dostaniesz w każdym warzywniaku za grosze, a korę cynamonu żeby kupić, to trzeba się troszkę pogłowić. Wniosek sam się nasuwa jeżeli chodzi o różnicę w jakości.
mikroos, 28 maja 2010, 20:43
A ja osobiście przypuszczam, że to raczej kwestia tego, że cynamon sproszkowany jest łatwiejszy w użyciu. Kora jest tymczasem na tyle aromatyczna, że musiałbyś mieć w domu osobny młynek do niej, żeby inne pokarmy/przyprawy nie przyjmowały jej smaku.
k0mandos, 28 maja 2010, 21:07
No zależy jeszcze jak go używać. Ale podejrzewam, że wystarczy zwykła tarka i problemie młynkowym. Szczególnie jeżeli chcesz dodać go do gotującej się wody na kawę (bo o takim sposobie cały czas myślę, przegotowania wody z dodatkiem cynamonu a następnie zaparzenie kawy). Swoją drogą mam świetną anegdotkę Znajomi ojca dostali dawno temu takie suszone małe bardzo ostre papryczki. I chcieli to sobie sproszkować, więc posłużyli się młynkiem. A że za często z niego nie korzystali, to po umyciu trafił na półkę. Po 6 miesiącach zmielili kawę i zaparzyli. A następnie dziwili się dlaczego kawa po pół godzinie jest wciąż gorąca Rozkmina musiała być konkretna
mikroos, 29 maja 2010, 01:38
Tylko pamiętaj, żeby gotować taką wodę w garnku, a nie w czajniku, bo wszystkie Twoje napoje mogą później mieć ten sam posmak