Kakadu tworzą nowe narzędzia i nimi manipulują
Kakadu białookie (Cacatua goffiniana) potrafią porwać karton na długie paski, by sięgnąć do jedzenia. Nie umieją jednak dostosować szerokości paska do wąskich otworów.
Zespół Alice Auersperg z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu chciał znaleźć odpowiedzi na 2 pytania: 1) czy by oszczędzić sobie zachodu, kakadu dostosowują narzędzia, a jeśli tak, to 2) jak precyzyjnie dostosowują wymiary narzędzia do zadania?
W eksperymencie wzięło udział 6 dorosłych ptaków. Dano im do dyspozycji duży arkusz kartonu, który można było drzeć na pasy, by przez otwory o różnej średnicy (1-2 cm) sięgnąć za ich pomocą do smakowitego kąska umieszczonego w różnych odległościach od dziurki (4-16 cm).
Okazało się, że kakadu białookie umieją dostosować długość narzędzi - pasków podartej tektury - do odległości do pożywienia (gdy nagroda znajdowała się bliżej, robiły krótsze paski, a gdy dalej, dłuższe). Jeśli narzędzie wykorzystane w pierwszej próbie wydostania kąska było za krótkie, papuga wydzierała znacząco dłuższy pasek.
Średnio we wszystkich warunkach testowych ptaki wykonywały dłuższe paski, niż było to konieczne, by sięgnąć do nagrody. W miarę trwania studium narzędzia stawały się coraz dłuższe (najprawdopodobniej była to strategia unikania ryzyka).
Co ciekawe, tylko jeden ptak był w stanie wykonać wystarczająco wąskie narzędzie, by dostać się do pożywienia, gdy otwór był najwęższy.
Autorzy publikacji z pisma PLoS ONE uważają, że stosowana przez papugi technika darcia nie pozwala na uzyskanie węższych pasków. Sugerują więc, by w przyszłości, by stwierdzić, czy papugi są zdolne poznawczo do dostosowania szerokości narzędzia, zastosować inny materiał.
Komentarze (2)
kTn, 8 listopada 2018, 16:30
Ciekawe, ile zarabiają tacy "naukowcy" za swoją wyczerpującą intelektualnie pracę?
Sławko, 9 listopada 2018, 09:56
Nie wiem ile zarabiają, ale wstawianie ich w cudzysłów chyba nie jest w porządku. Dzięki nim o zwierzętach dowiadujemy się bardzo dużo i wiele osób przestało traktować zwierzęta jak nieczułe i bezmyślne przedmioty. Na tym polu jest wciąż wiele do zrobienia, choć w dużej mierze jest to też sprawa wychowawcza nie tylko dla dzieci, ale i dla wielu dorosłych.
Dowiadujemy się też wielu rzeczy o tym jak działa mózg. To są badania robione w sposób nieinwazyjny. To nie jest pseudonauka, jak sugerujesz tym cudzysłowem. Takie badania przekładają się na poznanie poziomu świadomości zwierząt, a to może pomóc też w określeniu poziomu świadomości ludzi upośledzonych umysłowo, czy ludzi, którzy na skutek chorób lub wypadków utracili część mózgu.