Stary Henryków: podczas prac remontowych w kuli na szczycie wieży kościoła znaleziono kapsułę czasu
Podczas prac remontowych prowadzonych przy hełmie wieży kościoła pw. Św. Marcina w Starym Henrykowie w powiecie ząbkowickim w kuli na szczycie wieży znaleziono kapsułę czasu. W blaszanej tubie odkryto 3 dokumenty i pamiątki: monety, banknoty, znaczki pocztowe, a także 2 egzemplarze lokalnych gazet. Najstarszy z dokumentów sporządzono 3 czerwca 1791 r.
Przed kilkoma dniami w oględzinach depozytu uczestniczyli przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (z Delegatury w Wałbrzychu). Jak można przeczytać w streszczeniu dokumentów przygotowanym przez inspektora Kamila Pawłowskiego, dokument z 3 czerwca 1791 r. został spisany na papierze czerpanym przez proboszcza cysterskiego Hieronima Hübnera. Na początku proboszcz wymienia papieża Piusa VI, cesarza Wilhelma II i opata henrykowskiego Marka Welzela z Budzowa i wylicza miejscowości należące do parafii w Starym Henrykowie (Cienkowice, Muszkowice, Wilamowice i Targowice). Dowiadujemy się, że ówczesna liczba parafian to 972 dusze. Proboszcz wymienia też kościelnych oraz organistę (Johanna Himpe). Dokument znalazł się na szczycie wieży z powodu renowacji hełmu. Samą wieżę wzniesiono ponad 120 lat wcześniej, bo w 1668 r. Jak podkreśla Pawłowski, na końcu dokumentu podpisał się również budowniczy "Joseph Wollf i jego syn z Czesławic".
Na drugim z dokumentów widnieje data 25 czerwca 1858 r. Napisano w nim, że 21 maja tego roku kulę z wieży kościoła zdjął dekarz Joseph Hellmann. Znaleziono w niej blaszaną tubę z dokumentem z 1791 r. Do kuli dołożono wtedy monety. Kula, krzyż i chorągiewka zostały ponownie pozłocone w warsztacie Bittnera w Nysie. Dwudziestego piątego czerwca Hellman zatknął kulę, krzyż i chorągiewkę na szczycie wieży kościoła. Uczynił to "przy dźwiękach wieczornego dzwonu".
Ostatni dokument pochodzi z XX w.; sporządzono go 26 października 1924 r. Napisano w nim, że 2 czerwca 1924 r. przed południem w wieżę kościoła uderzył piorun, który poważnie uszkodził konstrukcję i pokrycie hełmu. Podtopieniu uległo wiele gospodarstw na terenie wsi. Późniejszymi pracami remontowymi (remontowano zarówno wieżę, jak i bryłę kościoła) kierowali przedsiębiorca budowlany A. Neumann z Henrykowa oraz dekarz Martin Hartwig z Ciepłowód. Przy okazji wyremontowano organy. Pawłowski wspomina, że do dokumentu dołączono [...] zarys kroniki parafialnej, zaczynającej się od biogramu proboszcza – Heinricha Wachsmanna. Wymieniono też proboszczów parafii w Starym Henrykowie w latach 1814–1915, nauczycieli ze szkół katolickich działających na terenie parafii, imiona i nazwiska członków rady parafialnej, a nawet historię miejscowych dzwonów.
Komentarze (0)