Mleko matki - samo zdrowie!
Osoby karmione piersią w okresie wczesnego niemowlęctwa częściej utrzymują poziom cholesterolu we krwi w normie jako dorośli - donosi międzynarodowy zespół naukowców na łamach czasopisma The American Journal of Clinical Nutrition.
Badanie wykonano metodą metaanalizy, tzn. podsumowania danych z analiz przeprowadzonych przez innych naukowców. Badacze zebrali dane na temat 17 tysięcy pacjentów, którzy byli po urodzeniu karmieni piersią (12890 osób) lub z użyciem syntetycznych preparatów (4608). Uzyskane wyniki, skorygowane o czynniki wynikające ze stylu życia, sugerują, że kontakt z naturalnym ludzkim mlekiem na wczesnym etapie życia może pozytywnie wpływać na utrzymywanie niskiego poziomu cholesterolu we krwi w późniejszych latach.
Nie jest to pierwsza informacja o pozytywnym wpływie karmienia piersią na rozwój człowieka. Udowodniono m.in., że naturalny sposób odżywiania sprzyja m.in. rozwojowi inteligencji, poprawie odporności, a także zmniejszeniu ryzyka zapadnięcia na nadciśnienie, zespół nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS) czy osteoporozę. Niemowlęta odżywiane mlekiem matki mają też mniej problemów z utrzymaniem prawidłowej masy ciała.
Wcześniejsze badania pokazały, że niemowlęta karmione naturalnym pokarmem wykazywały wyższy poziom cholesterolu w osoczu krwi, lecz po pewnym czasie jego stężenie wyrównywało się w porównaniu z dziećmi karmionymi preparatami syntetycznymi. Jak sugerują autorzy badania, odkrycie prowadzi nas do hipotezy, że wczesna ekspozycja na wysoki poziom cholesterolu występującego w naturalnym mleku może wpływać w dalekiej perspektywie na metabolizm cholesterolu.
Komentarze (0)