Zapracowane nie grają
Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Michigan twierdzą, że kobiety mniej grają na komputerze niż mężczyźni, ponieważ nie dysponują podobną ilością wolnego czasu (Sex Roles).
Studium objęło 276 studentów i studentek. Okazało się, że w ciągu tygodnia dziewczyny spędzały o wiele więcej czasu (ok. 16 godzin) na pracy, zadaniach domowych itp. Nasze odkrycia sugerują, że jedną z przyczyn, dla których kobiety rzadziej oddają się grom, jest konieczność realizacji bardziej rozbudowanego programu zajęć obowiązkowych, przez co zostaje im mniej czasu na przyjemności - podkreśla prof. Jillian Winn z Wydziału Telekomunikacji, Studiów Informacyjnych i Mediów.
Amerykanie odnotowali, że studenci mieli w tygodniu niemal 2-krotnie więcej wolnego czasu niż studentki: odpowiednio, 9 i 4 godz.. W ramach eksperymentu respondenci szacowali, ile godzin poświęcali na gry podczas nauki w szkole pośredniej, właściwej średniej i na studiach. W przypadku obu płci osoby, które grały dużo, będąc młodsze, postępowały tak również później. Bez względu na wiek, mężczyźni grali znacznie więcej od kobiet. Wpływało to na czas poświęcany zadaniom domowym, ale nie na średnią ocen.
Carrie Heeter, jedna z autorek opracowania, uważa, że na obniżone zainteresowanie kobiet grami wpływa nie tylko presja czasu, ale także brak pań pracujących w przemyśle cyfrowej rozrywki. Wskutek tego są one w większym stopniu dostosowane do męskich zainteresowań. Badania pokazały, że 88% deweloperów gier wideo to panowie.
Programy edukacyjne mogą zarówno przyciągnąć kobiety, jak i je zniechęcić, jeśli są generowane pod kątem mężczyzn. Zaangażowanie obu płci wymaga sprawnego balansowania. Heeter dodaje, że choć kobiety i mężczyźni korzystają z tych samych technologii, biologicznie ich mózgi reagują w inny sposób. Gry, które mają optymalnie przemawiać do kobiet, powinny minimalizować nacisk na osiągnięcia oraz zapewniać realne korzyści, takie jak usuwanie stresu, ćwiczenia intelektualne czy poprawianie jakości czasu spędzanego z rodziną i przyjaciółmi. Powinny też dawać możliwość rozgrywania w krótkich rundach.
Komentarze (19)
h3rb4l, 27 lipca 2009, 13:34
Chyba nie tylko gier wideo
lucky_one, 27 lipca 2009, 20:35
Hmm... wolny czas jest niewątpliwie jednym z kryteriów, ale myślę że tak naprawdę istotne jest właśnie inne funkcjonowanie mózgu kobiet i mężczyzn..
Kobiety w gry po prostu nie lubią grać. Wyjątkiem były może Simsy.. Wolą siedzieć na czatach i aukcjach internetowych lub różnych forach o odpowiednim temacie.. A co do gier optymalnych dla kobiet.. uważam że dla chcącego nic trudnego - wszelkie gry pozwalają obniżać stres, wiele z nich pozwala też na rozwój analitycznego myślenia czy szybkiego podejmowania decyzji, zaś jeśli chodzi o kwestie poprawy relacji oraz minimalizację osiągnięć, to pole do popisu dają tu gry sieciowe, w których są odpowiednie tryby rozgrywki lub po prostu możliwość grania tak jak się lubi - ot, chociażby taki World of Warcraft: nieraz zdarzało mi się, że na 4 godziny wchodziłem nie po to aby zdobyć nowe przedmioty i umiejętności, ale po to aby pochatować z ludźmi z gildii..
Będąc lekko uszczypliwy, mógłbym też dodać że po prostu komputer kobiet nie przyciąga, bo on działa logicznie, a one emocjonalnie i jest problem z nawiązaniem porozumienia..
Nie wiem czy pamiętacie ten obrazek, ale jest dobry na zilustrowanie tego o czym mówię :
http://poszukiwaczka.blox.pl/resource/word_dla_blondynki1.jpg
Słusznie też zostało zauważone, że po prostu Ci, którzy grali za młodu, grają również później. Kobiety jako dziewczynki nie interesują się komputerami.. i potem tak już zostaje. W starszym wieku rzeczywiście przybywa obowiązków i już nie ma kiedy złapać komputerowego bakcyla. A dla młodych chłopaków komputer jest idealną zabawką, w związku z tym wielu zaczyna grać - a później wprzęga się to w rozkład ich dnia. To tak samo jak z uprawianiem sportu - najciężej jest zacząć. Ale jeśli ktoś robił to od małego, to bez problemu znajdzie codziennie czas na trochę ruchu..
CzarnaWdowa, 27 lipca 2009, 21:07
jeśli kobieta ma chęci to będzie grała niezależnie od presji czasu i rodzaju gierki wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji
lililea, 28 lipca 2009, 11:07
Chyba nigdy nie zrozumiem po co faceci wiecznie zachwycają się myślą że kobiety są głupsze od nich, co w tym fajnego, po co wam to potrzebne? Nie chce tu oddać głosu na to czy to prawda że kobiety są głupsze. Denerwuje mnie jednak częstotliwość wygłaszania tego przypuszczenia.
Wydaje mi się ze większości kobiet nie bawią tak gry, bo kobiety bawią bardziej kontakty społeczne.
Mnie gry nie odstresowują, po paru godzinach jestem jak zombi
Przykre tylko że na niczym nie potrafię się tak skoncentrować jak na grze.
mikroos, 28 lipca 2009, 11:41
Nie wiem, co miał na mysli lucky_one, ale odpowiem w swoim imieniu.
Tu nie chodzi o to, że kobiety są głupsze (bo nie są). Po prostu myślą totalnie inaczej. My przeważnie jesteśmy racjonalnymi, pragmatycznymi istotami, a kobiety często mają jednak tendencję do komplikowania rzeczy prostych. Tu nie chodzi o inteligencję lub jej brak, tylko raczej o jej charakter (inteligencja emocjonalna vs. racjonalność myślenia i opanowanie).
lucky_one, 28 lipca 2009, 12:01
Dokładnie mikroos, właśnie o to mi chodziło. Wcale nie miałem zamiaru nabijać się z kobiet, że są głupie.
Bo podejrzewam że jakby tak dobrze zbadać sporą grupkę ludzi, to okazało by się, że głupich kobiet jest mniej więcej tyle samo co głupich mężczyzn. Jedyne co, że ta głupota manifestuje się przeważnie w inny sposób..
Także nie miałem zamiaru właśnie nikogo atakować - stwierdziłem po prostu, że dla facetów komputer jest niejako bratnią duszą, bo działa tak jak ich mózgi. Z kobietami nie jest już tak prosto - z natury działają emocjonalnie i przez to komputerów nie rozumieją lub komputery ich nie ciągną.. I właśnie dlatego kobiety wolą telefon, komunikator internetowy czy chat - bo ich naturalną potrzebą jest rozmowa, nawet o prozaicznych rzeczach - co z kolei dla facetów jest niezrozumiałe..
Zaś wracając do artykułu.. myślę że teza o braku gier dla dziewczyn jest o tyle chybiona, że popyt rodzi podaż - gdyby dziewczyny chciały grać, to pojawiały by się gry dla nich.. Bo to taki biznes jak inne. Kilka razy były w pewnym sensie jakieś eksperymenty i zrobili gry które miały przyciągnąć dziewczyny do komputerów.. widocznie okazało się, że to się nie opłaca. Z tego samego powodu ja ubolewam gdy wchodzę na dział z ciuchami w markecie czy na rynku - ciuchy dla kobiet zajmują 80% powierzchni.. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że dla nich opłaca się robić ciuchy, a z kolei dla facetów nie bardzo.. Podobnie rzecz ma się z kosmetykami, choć w ostatnich latach bardzo powoli i nieśmiało branża kosmetyków dla mężczyzn zaczyna rozszerzać asortyment poza artykuły do golenia, dezodorant i żel pod prysznic..
PS. a tekst o lekkiej uszczypliwości był po to, że jakby go nie było, to od ręki byłbym okrzyknięty męskim szowinistą. A chodziło mi żeby to z lekką rezerwą traktować. Nie twierdzę, że kobiety są głupsze, tylko inne. Tam gdzie sprawdzi się kobieta, nie sprawdzi się facet i vice versa. Pech chciał, że komputery zdominowały świat, a w tej dziedzinie przodują akurat faceci..
mikroos, 28 lipca 2009, 13:03
Genialne! ;D
lililea, 28 lipca 2009, 13:29
Ej, ale jakie to były głupie gry. Ja się nie dziwie że się nie przyjęły.
A co do racjonalnego myślenia. To z mojego punktu widzenia wygląda to tak, ze ja analizuje za i przeciw, a facet chce żeby podjąć decyzję niemal losowo i dać mus spokój.
W moim otoczeniu, więcej jest facetów nie znających się na komputerach niż kobiet. Może ze względu na branżę, ale jednak. Najlepsza osoba w WarCraft to kobieta, roznosi facetów na miazgę , to samo w Quake. Ja faktycznie mam mało czasu i mniej gram.
mikroos, 28 lipca 2009, 13:53
To nie tak. Facet z przyzwyczajenia SPODZIEWA SIĘ odpowiedzi losowej ;P
lililea, 28 lipca 2009, 14:27
Och to że nie rozumiesz wnioskowania, nie oznacza że jest niepoprawne
lucky_one, 28 lipca 2009, 15:05
Ja nigdy nie oczekiwałem losowego podjęcia decyzji - sam zawsze analizuję wszelki + i - do momentu aż jestem pewien że dokonany wybór jest najsłuszniejszy z możliwych; sęk w tym, że rzeczywiście raczej to ja się spotykałem z decyzjami wyglądającymi na losowe, mniej więcej tak jak to opisał mikroos.
Jeśli chodzi o te najlepsze graczki, to cóż, na pewno bym im pogratulował osiągnięć, ale i tak nie zmienia to ogólnego obrazu, średniej - co z tego że 2 dziewczyny są najlepszymi graczami akurat w te gry, skoro w nieporównywalnie więcej gier najlepszymi graczami są chłopaki?
Dlaczego jest tak, że z reguły to chłopak namawia swoją dziewczynę do grania, a nie na odwrót? Bo po prostu dziewczyny z reguły nie lubią grać..
Szczerze mówiąc, wcale się z tego względu nie czuję jakiś uprzywilejowany, że większość graczy to faceci.. Chętnie widziałbym taką sytuację, że coraz częściej graczami były by dziewczyny. Wtedy pewnie łatwiej by było ze sobą znaleźć wspólny temat - już nie trzeba by się produkować o pogodzie i sytuacji politycznej na świecie, tylko można by wypalić 'w co ostatnio grałaś?' bez ryzyka bycia potraktowanym jak skończony palant :/ Poza tym para w której obie płcie grają jest chyba w stanie dać sobie więcej zrozumienia w kwestii spędzania czasu przed kompem Zaś jakiś ewentualny team-play może umacniać związek równie dobrze albo nawet lepiej niż wspólne wyjście do teatru czy kina (bo zamiast tylko siedzieć jak ciemna masa i gapić się przed siebie trzeba wykonywać różne czynności, aktywnie wspierać drugą stronę )
este perfil es muy tonto, 28 lipca 2009, 22:41
feministyczne terefere kuku,jakoś mnie nie przekonuje by to brak czasu byl powodem,jak dla mnie to dziewczyny po prostu mniej lubią grać na kompie,tak jak mniej lubią alkohol itd. itp.
ReNu, 29 lipca 2009, 02:15
Jak byscie musieli wstawac o 5 zeby wybrac odpowodnie majtki , skarpetki i bluzke , potem sie malowac , poprawiac caly dzien : D to na nic nie mielibyscie czasu .
2 Kobiety spia o jakies 4 godziny wiecej od facetow o0
lililea, 29 lipca 2009, 09:18
Z doświadczenia wiem, że nie zawsze jest to takie fajne. Nie ma tej osoby która wrzaśnie "Przestań marnować czas".
Moja współlokatorka ostatnio weszła do mojego pokoju i powiedziała ze skwaszoną miną "randka informatyków". Bo oboje siedzieliśmy wpatrzeni w monitory
Po chwili dodała "Nigdy mnie nie uczcie tej gry... nigdy!"
A co do losowych decyzji, to ja nie wiem skąd wy bierzecie te kobiety
waldi888231200, 29 lipca 2009, 09:38
Kobiety grają w życie a faceci w gry (dlatego to one rządzą tutaj).
CzarnaWdowa, 29 lipca 2009, 10:43
W naszym społeczeństwie jest przyjęty pewien podział ról więc siłą rzeczy kobieta ma mniej czasu na "rozrywki" dochodzi do tego jeszcze fakt że w większości domów jest jeden komputer co dodatkowo komplikuje sprawę przesiadywania pań przy grach a po nocach siedzieć nie mogą bo o tej 5 makijaż trzeba zacząć robić
ФvХ, 29 lipca 2009, 12:09
Gorzej ludzie swoje żywoty marnotrawią, więc gry czy makijaże takimi strasznymi złodziejami czasu nie są.
este perfil es muy tonto, 30 lipca 2009, 21:52
chociaż może kobiety mniej piją bo wtedy łatwiej o niechcianą ciążę,a może z innych powodów?dlaczego kobiety mniej piją?i dlaczego mniej grają?jaką metodologię zastosować do sprawdzania hipotez wyjaśniających nierówności między płciami?
waldi888231200, 5 sierpnia 2009, 21:18
Mają inaczej zbudowany mózg.