Odkryto nowe źródło komórek macierzystych
Dwa niezależne zespoły badaczy odkryły, że krew menstruacyjna może być bogatym źródłem dorosłych komórek macierzystych. Niedawne badania wykazały, że tego typu komórki znajdują się w endometrium, jednak ich pozyskiwanie byłoby tak samo inwazyjne, jak pozyskiwanie komórek macierzystych ze szpiku kostnego.
Naukowcy szukali więc innego sposobu ich podziału i okazało się, że komórki macierzyste z endometrium występują w krwi menstruacyjnej.
Badania pokazały, że wykazują one wszystkie właściwości komórek macierzystych: mnożą się bez utraty potencjału komórek macierzystych, mogą przekształcać się w wiele innych rodzajów komórek, a ich błona komórkowa jest zbudowana tak, jak komórek macierzystych. Co więcej, komórki te mnożyły się szybciej, niż komórki w krwi pępowinowej. Ich liczba podwaja się co 19,4 godziny.
Wykazują one przy tym cechy charakterystyczne dla dorosłych komórek macierzystych, chociaż można również znaleźć embrionowe komórki macierzyste.
Badacze dowiedli też, że komórki z krwi menstruacyjnej mogą zmieniać się w dziewięć innych typów komórek, w tym w komórki tkanki tłuszczowej, mięśni, kości i nerwów.
Jedna z dwóch konkurujących ze sobą firm, które jednocześnie dokonały odkrycia, opracowała już proces zamrażania komórek w warunkach domowych.
Na razie wiadomo, że komórki takei mogą pomóc samej właścicielce. Uczeni twierdzą jednak, ze najprawdopodobniej będzie można za ich pomocą leczyć również inne osoby.
Komentarze (4)
mikroos, 16 listopada 2007, 16:25
Oj, ale ja przepraszam, ta wiadomość ma dobre dwa lata. Pamiętam, że jeszcze przed rozpoczęciem studiów o tym czytałem
Mariusz Błoński, 16 listopada 2007, 19:58
Hmmm... zarówno New Scientist, jak i Journal of Translational Medicine podają to jako nowe odkrycie. To nie wiem, o co może chodzić
mikroos, 16 listopada 2007, 20:58
No, nieważne. Pewnie gdyby przeczytać szczegółowo publikację bezpośrednio donoszącą o odkryciu, wyjaśniłoby się więcej (a niestety immunologia wzywa i nie mam teraz czasu, by sprawdzić to w J Transl Med). W każdym razie zapewniam, że o odkryciu mówiono już dość dawno
Natomiast zauważyłem jedną nieścisłość: komórki macierzyste nie "mnożą się bez podziału"! Jak nie ma podziału, to nie ma namnażania komórek. Chodzi raczej o różnicowanie: komórka macierzysta zawsze (nie licząc etapu zarodkowego, gdy powstaje zapas komórek mac.) namnaża się w taki sposób, że jedna z komórek potomnych pozostaje zawsze kom. macierzystą, a druga skierowana jest na szlak różnicowania (tzn. specjalizacji w kierunku kom. odpowiedniej tkanki). Także zamiast "mnożenia bez podziału" lepiej byłoby "mnożenie bez utraty potencjału kom. macierzystej".
Pozdrawiam!
Mariusz Błoński, 16 listopada 2007, 21:15
Zrobione