Namierzyli komórki rąbkowe i zregenerowali rogówkę
Amerykańscy naukowcy opracowali obiecującą metodę identyfikacji komórek do regeneracji ludzkiej rogówki.
Dzięki fluorescencyjnym przeciwciałom anty-ABCB5 namierzyli oni w tkance zmarłych dawców komórki macierzyste rąbka rogówki (ang. limbal stem cells, LSC). Po wszczepieniu ich myszom udało się uzyskać w pełni funkcjonujące rogówki.
LSC odpowiadają za regenerację i co kilka tygodni całkowicie odnawiają rogówkę. Ich niedobór lub zniszczenie w wyniku wypadku to główne przyczyny ślepoty. Do dużego niedoboru LSC dochodzi np. w zespole Stevensa-Johnsona czy oparzeniach chemicznych bądź termicznych.
Pracując nad terapiami, naukowcy niezmiennie podkreślali, że LSC bardzo trudno zidentyfikować, bo ukrywają się w macierzy innych struktur rąbka rogówki. Wskutek tego nie wiadomo, czy i ewentualnie ile LSC zawiera przeszczep. Z oczywistych względów w takich okolicznościach nie da się mówić o stałości rezultatów.
Na szczęście zespół z Massachusetts Eye and Ear Infirmary, Bostońskiego Szpitala Dziecięcego, Brigham and Women's Hospital i VA Boston Healthcare System stwierdził, że na powierzchni LSC naturalnie występuje białko ABCB5 (należy ono do tzw. glikoprotein P).
Gdy myszom przeszczepiano ludzkie ABCB5-pozytywne komórki rąbkowe, dochodziło do odnowy i długoterminowego zachowania przejrzystej rogówki. Dla odmiany u gryzoni z grup kontrolnych, gdzie nie zastosowano w ogóle przeszczepu lub posłużono się komórkami ABCB5-negatywnymi, regeneracja rogówki nie zachodziła.
LSC są bardzo rzadkie, a powodzenie przeszczepu zależy właśnie od nich. Opisywane odkrycie ułatwi odnowę powierzchni rogówki - podkreśla dr Bruce Ksander.
W ramach najnowszych badań naukowcy odkryli, że u myszy pozbawionych funkcjonującego genu ABCB5 dochodzi do utraty populacji LSC i po urazie rogówki źle się goją. ABCB5 pozwala komórkom rąbkowym przeżyć, chroniąc je przed [programowaną śmiercią, czyli] apoptozą - wyjaśnia Markus Frank. Model mysi umożliwił nam zrozumienie roli spełnianej przez ABCB5 w normalnym rozwoju [...] - dodaje Natasha Frank.
Zidentyfikowaliśmy molekularnie zdefiniowaną populację komórek, którą można wyekstrahować z tkanki dawcy. Komórki te cechuje duża zdolność do samoodnowy. Mamy nadzieję zaawansować to badanie, tak by technikę dało się zastosować jako terapię - podsumowuje Markus Frank.
Komentarze (1)
tommy2804, 12 lipca 2014, 14:12
Gdyby to się udało to możemy spodziwewać się przełomu w medycynie regeneracyjnej i być może będzie nawet możliwe przywracanie ludziom wzroku.