Koronawirusy znamy od 60 lat. Niektóre są z nami na stałe
Koronawirusy u zwierząt
W czasie, gdy specjaliści starali się coraz więcej dowiedzieć o ludzkich koronawirusach, odkrywali też coraz więcej koronawirusów u zwierząt. Te po raz pierwszy zauważono już w latach 30. Po tym, jak 30 lat później zauważono, że mamy do czynienia z nowym rodzajem – koronawirusami – i że rodzaj ten infekuje zarówno ludzi jak i zwierzęta, wzrosło zainteresowanie naukowców. Szybko zauważyli, że koronawirusy infekują myszy, szczury, drób, psy, koty, krowy, świnie, króliki i wiele innych gatunków zwierząt. Wywołują też liczne choroby, nie tylko związane z układem oddechowym. U myszy koronawirusy powodują zakażenia przewodu pokarmowego, zapalenia wątroby i zapalenia mózgu, u szczurów dochodzi do zapalenia górnych dróg oddechowych i zapalenie płuc, u kotów zaś zakaźne zapalenie otrzewnej. Obecnie wiemy, że u zwierząt występuje wiele różnych koronawirusów. Nie są one jednak groźne dla ludzi, a większość z nich nie jest też groźna dla zwierząt.
W ciągu ostatnich 20 lat mieliśmy jednak do czynienia z 3 dużymi epidemiami koronawirusów wśród ludzi. Wszystkie te koronawirusy przeszły na nasz gatunek z nietoperzy, ale zawsze za pośrednictwem innego gatunku. W przypadku SARS pośrednikami pomiędzy nietoperzami a ludźmi były cywety, w przypadku MERS wielbłądy. Nie do końca wiadomo, jaki gatunek był pośrednikiem w obecnej epidemii, jednak podejrzewane są łuskowce. Jak stwierdzają specjaliści, problemem nie są zwierzęta, problemem jest kontakt ludzi z nimi. A my, niszcząc ich habitaty czy polując na nie, wchodzimy z nimi w coraz bliższy kontakt. Tym bardziej dla nas groźny, że wykazano, iż zestresowane nietoperze wydzielają w ślinie, moczu i kale więcej wirusów niż zwykle.
Nietoperze są prawdopodobnie naturalnym siedliskiem koronawirusów. U nietoperzy znaleziono setki gatunków koronawirusów. Naukowcy sądzą, że koronawirusy z grup alfa i beta – do których należą m.in. wszystkie gatunki infekujące ludzi – pochodzą właśnie od nietoperzy. Jako, że ludzie coraz bardziej wchodzą na tereny nietoperzy i coraz częściej niszczą ich habitaty, możemy spodziewać się, że obecna epidemia nie jest ostatnią wywołaną przez koronawirusy. Wcześniej mieliśmy już bowiem do czynienia z dwoma mniejszymi epidemiami.
Pierwsza duża epidemia
W 2002 roku w Chinach rozpoczęła się epidemia SARS. Ten koronawirus był łatwy do hodowania w kulturach tkankowych, został więc bardzo dobrze zbadany. Okazało się, że pochodzi on od nietoperzy, ale na ludzi najprawdopodobniej przeszedł z cywet. W wyniku epidemii SARS trwającej w latach 2002–2003 wirus dotarł do 29 krajów w Azji, Europie i obu Amerykach. Zachorowało 8098 osób, zmarły 774 osoby. Badania wykazały, że przeciwciała SARS występują powszechnie wśród handlarzy dzikimi zwierzętami oraz rzeźników zabijających dzikie zwierzęta, co sugeruje, że często się oni z nim stykali i to prawdopodobnie od nich rozpoczęła się epidemia wśród ludzi. Od roku 2004 na świecie nie zanotowano żadnego przypadku SARS.
Pojawia się MERS
Dziesięć lat później, w roku 2012 doszło do kolejnej dużej epidemii. Na Bliskim Wschodzie pojawił się koronawirus MERS. Przez kolejne 3 lata spowodował on serię zachorowań w kilkudziesięciu krajach świata. Dotarł do Europy, Azji, Afryki i Ameryki Północnej, jednak chorowały głównie pojedyncze osoby. W sumie zanotowano około 2500 przypadków (w tym niemal połowa w Arabii Saudyjskiej), z czego zmarły 862 osoby.
W bieżącym wieku zidentyfikowano dwa kolejne powszechnie występujące ludzkie koronawirusy (HCoV), powodujące lekkie lub średnio poważne zachorowania. To NL63 oraz HKU1.
Najważniejsza higiena i zdrowy rozsądek
Znamy zatem siedem koronawirusów infekujących ludzi. Te powszechnie występujące i wywołujące łagodne przeziębienia to 229E, NL63, OC43 oraz HKU1. Te powodujące ciężkie choroby i zgony to SARS-CoV, MERS-CoV oraz najnowszy SARS-CoV-2.
W przypadku wszystkich koronawirusów najlepszą ochroną przez zarażeniem jest higiena, zdrowy rozsądek i przestrzeganie podstawowych zaleceń, takich, jakie wymienił specjalista od koronawirusów James Robb.
Komentarze (0)