Otyłe koty chorują na cukrzycę

| Nauki przyrodnicze

Koty z nadwagą, które więcej czasu spędzają na wylegiwaniu jak Garfield w ciepłych miejscach niż na polowaniu, ryzykują cukrzycą – ostrzegają naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu.

U rozleniwionych zwierząt ryzyko pojawienia się tej niebezpiecznej choroby wzrasta aż 3-krotnie (w porównaniu do zwierząt z normalną wagą ciała). Tryb życia kotów, podobnie jak ich właścicieli, zmienia się – wyjaśnia profesor Danielle Gunn-Moore z Royal (Dick) School of Veterinary Studies. Zaczynają za dużo jeść, ich waga wzrasta, a dawka ruchu maleje.

Wiele mruczków nie wychodzi z domu. Dzieje się tak, ponieważ mieszkają w bloku albo ich właściciele myślą, że to dla nich zbyt niebezpieczne. Przez cały dzień nie mają do zrobienia nic poza jedzeniem, spaniem i tyciem. Na swoje nieszczęście przejawiają tak jak ludzie tendencję do przejadania, gdy zaoferuje im się zbyt dużo smacznego pokarmu. Zwłaszcza jeśli się nudzą.

Jeden na 230 brytyjskich kotów cierpi na cukrzycę. Ryzyko zachorowania wzrasta w przypadku samców, zwierząt wysterylizowanych oraz z nadwagą. Liczba mruczków z cukrzycą jest w Wielkiej Brytanii 5 razy większa niż ustalona w podobnym amerykańskim badaniu z lat 70. Ciekawe, jak prezentują się polskie statystyki...

Wyniki uzyskane przez Szkotów opublikowano w piśmie Journal of Feline Medicine and Surgery. Naukowcy przebadali 14 tys. kotów i przeanalizowali 76 kwestionariuszy wypełnionych przez właścicieli.

koty nadwaga cukrzyca ryzyko profesor Danielle Gunn-Moore