Krajobraz kształtuje kontakty międzyludzkie
Zgodnie ze wstępnymi wynikami trwających nadal długoterminowych badań krajobrazu i kontaktów międzyludzkich w Phoenix, sąsiedzi są nastawieni bardziej prospołecznie, żyjąc wśród bujnych traw.
Socjolog Scott Yabiku z Uniwersytetu Stanowego Arizony i jego interdyscyplinarny zespół wyodrębnili w ramach niemal identycznych segmentów na przedmieściu 5 grup różnych krajobrazów. W skład każdej grupy wchodzi 6 gospodarstw. Oto wyróżnione krajobrazy: 1) wilgotny, utworzony z lubiących wodę drzew i traw, 2) suchy, zawierający rośliny pustynne, 3) oazowy, stanowiący mieszankę dwóch pierwszych, 4) rodzimy (z lokalnymi gatunkami pustynnych roślin) i 5) kontrolny (grunt pokryty skałą).
Naukowcy chcieli sprawdzić, jak różne krajobrazy wpływają na mikroklimat, przyrodę oraz czy wspierają, czy może utrudniają kontakty sąsiedzkie itp.
Często myślimy o ludziach zmieniających środowisko, zauważa Yabiku, ale my chcieliśmy też udokumentować inną postać relacji ludzie-środowisko i odpowiedzieć na pytanie, czy otoczenie może transformować ludzi.
Około 60 osób żyjących od 2005 roku w odmiennych krajobrazach wyraźnie preferuje bujną roślinność. W wywiadzie przeprowadzonym przed ukształtowaniem krajobrazu rezydenci, zwłaszcza mający dzieci, wyżej oceniali wilgotne i typowe dla oaz aranżacje. Kobiety były bardziej krytycznie nastawione do suchych placów. Rodziny, których ogrody pokrywała rozbuchana i dająca cień roślinność, częściej kontaktowały się z sąsiadami niż te, których posesje zawłaszczyły rośliny typowe dla lokalnej pustyni Sonora.
To nie oznacza, że krajobraz pustynny jest "antyspołeczny". Można go tak zaprojektować, by znalazł się w nim cień i inne elementy czy cechy wspierające kontakty towarzyskie. Eksperyment będzie kontynuowany do 2010 roku, a jego wstępne rezultaty zaprezentowano wczoraj (8 sierpnia) na dorocznym spotkaniu Ecological Society of America.
Komentarze (0)