Koty bronią się przed ludźmi, powodując u nich alergię?
Wiele ludzi jest uczulonych na koty. Niewykluczone, że wydzielanie alergenu jest reakcją obronną kotów przed drapieżnikami. Tak przynajmniej sugerują badania przeprowadzone przez profesora Bryana Fry z University of Queensland.
W Cikananga Wildlife Rescue Centre Fry badał jedynego jadowitego przedstawiciela naczelnych, kukanga. Kukangi to jedyne naczelne posługujące się jadem, a mimo to są w dużej mierze niezbadane. Są często przedmiotem nielegalnego handlu, mówi uczony.
Kukangi wykorzystują swój jad głównie w walce z innymi kukangami, powodując u przeciwnika długo gojące się rany. Gdy jednak kukang ugryzie człowieka, u ugryzionego pojawiają się objawy podobne do wstrząsu anafilaktycznego, dodaje Fry.
Największe jednak zaskoczenie przyniosła analiza jadu kukangów. Przeanalizowaliśmy sekwencję DNA białka z jadu i okazało się, że jest ona identyczna, jak proteina w alergenie kotów. Koty wydzielają tę proteinę i pokrywają nią swoje futro. Dlatego też u ludzi występuje reakcja alergiczna, mówi naukowiec.
Uczeni wysunęli hipotezę, że skoro kukangi wykorzystują tę proteinę do obrony, to dokładnie tak samo może być z kotami. To, że wielu ludzi ma alergię na koty może nie być przypadkiem. To może być mechamizm obronny przed drapieżnikami. Broń w postaci zdolności do wywołania reakcji alergicznej może nie być ograniczona tylko do kukangów. Mogła też wyewoluować u kotów. Chcemy tę hipotezę sprawdzić podczas kolejnych badań.
Naukowciec zauważa, że u ludzi alergia na koty jest tak rozpowszechniona, że tylko niezwykły zbieg okoliczności mógłby spowodować, że taka reakcja jest przypadkowa. To spostrzeżenie otwiera pole do dalszych badań. Ludzie cierpią bowiem też na alergie np. na produkty pszczele. Być może powodny mechanizm obronny występuje też u pszczół i innych zwierząt.
Komentarze (18)
KONTO USUNIĘTE, 6 lutego 2020, 16:46
Hmmm, zanim reakcja alergiczna wystąpi (i to nawet w postaci wstrząsu) to drapieżnik zdąży kota 3x zjeść.
Że niby czynnikiem alergicznym koty chcą do siebie człowieka zniechęcić, bo chcą żyć na wolności? Życie "wolnego" kota domowego jest krótkie i niekomfortowe. Koty o tym wiedzą i zaraz po psie, są najbardziej zsocjalizowanym zwierzęciem.
pogo, 6 lutego 2020, 21:58
To raczej "zdolność", która wyewoluowała przed udomowieniem i wciąż nie została wyeliminowana. Poza tym pewnie działa nie tylko na ludzi.
A reakcja alergiczna być może spowoduje, że drapieżnik nie ruszy kolejnego kota. Obrona bardziej gatunkowa, niż jednostkowa.
KONTO USUNIĘTE, 6 lutego 2020, 22:09
Tak, nijaka to "zdolność", bo wbrew tytułowi, tak się broniły, że się z chęcią udomowiły.
Znasz jakieś zwierzę (gatunek), które odkryło ten raczej odległy w czasie związek przyczynowo-skutkowy i nie zjada kotów, bo ma na nie alergię ?
PS
Czy w ogóle w przyrodzie istnieje drapieżnik, który nie tyka potencjalnej ofiary, a będącej w sferze jego menu, ze względu na uczulenie?
pogo, 6 lutego 2020, 22:23
Człowiek nie jest jedynym drapieżnikiem, z którym kot ma kontakt. Wręcz prędzej jakiś sokół czy inny orzeł by zapolował, bo dla człowieka, to trochę mały łup.
Mimo wszystko nie jest zbyt wiele drapieżników, które chętnie polują na koty. One częściej padają na różne choroby lub w wypadkach.
ex nihilo, 7 lutego 2020, 07:41
Tak samo albo i bardziej rozpowszechniona jest reakcja na pyłki brzozy, leszczyny, traw, pokrzywy i innych wiatropylnych, odchody roztoczy, nikiel, itp., itd.
Niekoniecznie uczulenie, ale np. paskudny smak, jakieś zatrucie, podrażnienie (np. włoski gąsienic) i tak dalej. Podobne strategie są bardzo rozpowszechnione wśród owadów. Uczulenia wśród zwierzaków nie były badane w tym kontekście, wykluczyć tego nie można.
KONTO USUNIĘTE, 7 lutego 2020, 08:16
I reakcja alergiczna ma być strategią obronną brzóz. leszczyn, i niklu przed człowiekiem?
Przesunięcie czasowe reakcji alergicznej jest tak odległe (oprócz wstrząsu anafilaktycznego, ale to w przypadkach rzadkich i osobniczych), że nawet człowiekowi związek przyczynowo-skutkowy umyka i trzeba robić test alergiczny. Więc posądzanie, że zwierzęta same się zdiagnozują i zastosują unik pokarmowy, jest nad wyraz optymistyczne.
ex nihilo, 7 lutego 2020, 09:01
Nie do mnie to pytanie.
Reakcje zwykle są praktycznie natychmiastowe. Testy są robione przede wszystkim dlatego, że reakcje są na ogół mocno niespecyficzne, a narażenie na wiele czynników jest jednoczesne.
Zwierzaki diagnozować się nie muszą, wystarczy, że jest "coś przykrego".
KONTO USUNIĘTE, 7 lutego 2020, 09:41
Tytuł i pierwsze wersy artu narzucają wątek (alergia, jako obrona przed drapieżnikami), więc:
myślałem, że te rośliny pyłkami i nikiel sobą, też się bronią przed człowiekiem.
Reakcje alergiczne jakie znam (ale nie wykluczam innych, to co teraz piszę, to info od psiarzy)) to pokarmowe u psów, objawiające się katarem, łzawieniem, wysypką, jakimś obrzękiem i co dziwne ( w kontekście Twego twierdzenia) wcale je to nie zachęca do innego wyboru diety: często bardzo niechętnie reagują na zmianę pokarmu na dla nich zdrowszego.
peceed, 7 lutego 2020, 12:44
To jest tak głupie na tylu płaszczyznach... Przede wszystkim drapieżniki nie są problemem drapieżników lądowych, nie ma szans aby pojawiła się taka presja selekcyjna.
Jeśli już o coś może chodzić to ochronę przeciw pasożytom przez rozregulowanie ich układu odpornościowego. Kolejną opcją jest strategia według której koty starają się zniechęcić inne koty (te nieprodukujące alergenu) do przebywania w tym samym miejscu (strategia "wygrała" i zdominowała populację).
ex nihilo, 7 lutego 2020, 17:35
U ludzi często bardzo trudno znaleźć faktyczny alergen, a tym bardziej u zwierzaków. Nawet w przypadku, gdyby to rzeczywiście była alergia pokarmowa, to niekoniecznie alergen musi siedzieć w tym, co psiur dostaje od ludzia. Może być np. w tym, co zlizuje z siebie.
No to może jeszcze nie wszystko stracone
Dla dorosłych może i tak, ale nie rodzą się dorosłe.
Reszta ok., - pasożyty, dezynfekcja itp. Zniechęcanie raczej nie.
peceed, 7 lutego 2020, 18:09
Ale zniechęcanie daje długi kontakt w którym mechanizm alergiczny dałby radę zadziałać. Kontakt drapieżnika z ofiarą jest zbyt krótki aby doszło do uczulenia, więc nosiciel alellu uczulającego nie miałby żadnej relatywnej przewagi nad tym co go nie ma. Ochrona "gatunkowa" ma sens tylko w sytuacji kiedy jest sprzężenie zwrotne promujące określony gen.
Ogólnie "zniechęcanie" to wciąż nieskończenie lepsza hipoteza niż antydrapieżnictwo.
KONTO USUNIĘTE, 7 lutego 2020, 18:58
... i się poddaję.
Musisz mi jednak wyjaśnić, dlaczego ten nikiel uważa człowieka za drapieżnika i broni się przed nim reakcją alergiczną
Nie idż Nihilo tą drogą (w stronę rozkminiania alergii). Tylko udowodnij swoją tezę, że zwierzęta wyciągają wnioski z reakcji alergicznych.
ex nihilo, 7 lutego 2020, 19:10
Hmm.. to był chyba jednak nadmierny optymizm.
Po pierwsze nie muszę, a po drugie - chyba dla każdego IQ>75 oczywiste było, że podanie przeze mnie tych przykładów było zanegowaniem tezy o kociej broni biologicznej wymierzonej w ludzi.
Jajcenty, 7 lutego 2020, 19:56
Najbliższe co mi przychodzi do głowy, to jakieś gąsienice jaskrawo ubarwione i paskudnie smakujące. Tylko w tym przypadku łatwo i szybko skojarzyć kolor ze smakiem
Alergia to raczej sposób na zemstę post mortem. No i trzeba pamiętać, że alergia może być tak naprawdę skutkiem ubocznym jakiejś innej cechy typu widzenie w nocy. Coś jak leworęczność i inteligencja - podobno są w pakiecie.
KONTO USUNIĘTE, 7 lutego 2020, 21:20
Jak widać Twoje wysokie IQ mocno upośledza pamięć:
Wybieraj: słaba pamięć czy transformacja poglądu?
Gdyby na Twoich wysokościach IQ nie rozróżniano "negacji" od "dopuszczenia takiej możliwości ", to informuję Cię, że tu niżej różnica jest zasadnicza.
ex nihilo, 8 lutego 2020, 04:17
1. Zanegowałem tezę o kociej broni biologicznej wymierzonej w ludzi.
(przez sprowadzenie "dowodu" do absurdu)
2. Nie wykluczyłem takiej możliwości w przypadku innych układów drapieżnik/ofiara.
(brak badań)
Gdzie w (1, 2) jest jakaś sprzeczność, upośledzona pamięć, transformacja poglądu czy cokolwiek podobnego?
Typowe "podstawianie chochoła", czyli zamiana czyjejś tezy oryginalnej na podobną, ale istotnie od oryginalnej różną:
twierdziłem, że "nie jest wykluczona możliwość, że wyciągają wnioski", a nie że "wyciągają wnioski".
I to tyle, bo dalsza dyskusja z Tobą jest całkowicie pozbawiona sensu. Nie wiem, czy robisz to świadomie, czy nieświadomie (tym gorzej), ale...
EOT
KONTO USUNIĘTE, 8 lutego 2020, 08:37
Ponieważ drwisz z mojego niskiego IQ, (którego jestem świadom), czuję się rozgrzeszony z uprzytomnienia Tobie obecność u Ciebie pana Alzheimera, który nieżle już tam rozrabia, a cierpiący nie ma poczucia jego towarzystwa:
Absurdalna to jest próba wybrnięcia z niepojęcia kontrowersyjnej tezy artu:
Nie zanegowałeś tezy, tylko zredukowałeś argument o wyjątkowości jego występowania do pospolitości. A skoro nie zanegowałeś, to wywiązała się polemika z absurdalnymi póżniej próbami Twojego wybrnięcia poprzez zmianą kierunku (metodą podstawienia chochoła):
Tak EOT konieczny, ponieważ niskie IQ z alzheimerem się nie dogada.
ex nihilo, 8 lutego 2020, 08:54
A niech Ci będzie...