Znikają łąki i pastwiska
Wielke amerykańskie łąki i pastwiska szybko znikają, gdyż są przeznaczane pod produkcję biopaliw. Christopher Wright i Michael Wimberly z South Dakota State University przeanalizowali zdjęcia satelitarne pięciu środkowych stanów USA wchodzących w skład tzw. Western Corn Belt (Dakota Północna i Południowa, Nebraska, Kansas, Minnesota, Iowa, Missouri). Odkryli, że w latach 2006-2011 pod uprawy soi i kukurydzy zajęto 530 000 hektarów łąk i pastwisk. Najszybciej ich zanikanie postępuje w Południowej Dakocie i Iowa, gdzie pod uprawy na potrzeby biopaliw każdego roku zajmowanych jest kolejne 5% łąk.
Zmiana łąk w pola uprawne prowadzi do załamania się populacji ptaków gniazdujących na ziemi. Obecnie zagrożony jest jeden z najważniejszych w USA obszarów gniazdowania dzikich kaczek i gęsi - Praire Pothole Region. Uprawy znajdują się już w odległości 100 metrów od tych podmokłych terenów. Tymczasem lęgnie się tam połowa północnoamerykańskich kaczek.
Sytuacja pogarsza się, gdyż rolnicy są zachęcani przez rząd do uprawy roślin na biopaliwa.
Powodowanie realnych zmian w środowisku naturalnym na rzecz wątpbliwych korzyści z biopaliw jest niemądre. Ubiegłoroczna susza zniszczyła wszystkie uprawy - mówi Bill Henwood z kanadyjskiej organizacji Temperate Grasslands Conservation Inititive.
Komentarze (3)
żuczek, 20 lutego 2013, 18:54
Koncerny zawłaszczą całą zieleń. Smutne ale jakże prawdziwe.
DonPedro69, 20 lutego 2013, 21:38
I jak to się ma do ślimaka?
A tak serio: od dawna już obserwujemy jak Amerykanie prowadzą wyniszczającą gospodarkę sojowo-kukurydzianą pod przewodnictwem Monsanto. Sahara w środku USA to juz nie taka daleka przyszłość
Kuru, 20 lutego 2013, 22:15
Miejmy nadzieję, że prawie pewne negatywne skutki środowiskowe będą widoczne jak najszybciej, jako ostrzeżenie dla innych. To nie przez wielkie fabryki i produkcję człowiek najmocniej oddziałowuje na ziemię, ale przez rolnictwo. W momencie, kiedy ciężko jest nam powstrzymać jałowienie ziem na uktórych uprawiamy żywność, bo nasze nawozy są niestety zbyt ubogie, przystosowanie kolejnych ekosystemów na rzecz biopaliw brzmi trochę jak ponury dowcip.