Chiński program odnowy lasów działa
Wdrożony w Chinach największy na świecie program ochrony lasów Natural Forest Conservation Program (NFCP) przynosi efekty. Autorzy raportu z pisma Science cieszą się, że daje to nadzieje na ograniczenie globalnej zmiany klimatu.
To budujące, że chińskie lasy odbudowują się mimo takich przeszkód, jak ogromne zanieczyszczenie środowiska i niedobory wody - podkreśla Jianguo "Jack" Liu z Uniwersytetu Stanowego Michigan.
Naukowcy oceniali dynamikę pokrywy leśnej między 2000 a 2010 r. Wykorzystali dane z wielu źródeł, w tym ze spektroradiometrów obrazujących średniej rozdzielczości MODIS NASA czy Google Earth.
NFCP zabrania wycinki, a w niektórych zalesionych regionach mieszkańcy są wynagradzani za monitoring zapobiegający nielegalnemu karczowaniu.
Wyniki pokazują, że pokrywa leśna powiększyła się znacząco na ok. 1,6% terytorium Chin. Dla odmiany znaczące spadki w tym zakresie odnotowano na zaledwie 0,38% powierzchni.
Na obszarach z powiększającą się pokrywą leśną zachodził też wzrost produkcji pierwotnej netto; całkowita ilość energii wiązana przez producentów w procesie fotosyntezy to produkcja pierwotna brutto. Jej część zużywana jako respiracja jest niedostępna dla innych organizmów w ekosystemie. Różnicę między produkcją pierwotną brutto i respiracją nazywa się produkcją pierwotną netto.
Jeśli patrzy się na Chiny w izolacji, program się sprawdza i przyczynia do wychwycenia dwutlenku węgla [...]. Chiny nie funkcjonują jednak w próżni - wyjaśnia Andrés Viña. Z tego względu w przyszłości akademicy chcą ocenić, jak przyrost okrywy leśnej i poprawa sekwestracji CO2 w Państwie Środka oddziałuje na takie miejsca, jak Madagaskar, Wietnam czy Indonezja. Te państwa wycinają bowiem lasy, by sprzedawać swoje produkty Chinom. Może to oznaczać, że emisja gazów cieplarnianych i utrata bioróżnorodności przesunęły się po prostu gdzie indziej.
Viña zaznacza, że potrzeba większej liczby badań nt. szerszego wpływu niszczenia i odtwarzania lasów na Ziemi.
W taki czy inny sposób wszyscy jesteśmy częścią problemu. Wszyscy kupujemy towary z Chin, a Chiny nie zmieniły ani eksportu, ani importu drewna. Zmieniło się tylko to, skąd surowiec pochodzi.
Komentarze (0)