Latający samochód zadebiutuje na Igrzyskach Olimpijskich?
W 2020 roku w Japonii odbędą się Igrzyska Olimpijskie. Z tej okazji firma Cart!vator pracuje nad... latającym samochodem, którego kierowca ma zapalić znicz olimpijski. SkyDrive to ma być jednoosobowym pojazdem o długości 3,5 metra i szerokości 1,3 metra. Zostanie wyposażony w trzy koła oraz cztery śmigła służące do pionowego startu i lądowania oraz lotu. Pojazd ma zadebiutować w czasie ceremonii otwarcia Igrzysk, ale na tym się jego rola nie skończy. Jego twórca, Tsubasa Nakamura, ma nadzieję, że z czasem trafi on na masowy rynek.
Prototypowy SkyDrive został już zaprezentowany w 2014 roku podczas Maker Faire Tokyo. Prototyp był pięciokrotnie mniejszy od oryginału.
Inżynierowie z Cart!vator, grupy należącej do Toyoty, twierdza, że wystarczy im 30 milionów jenów (ok. 289 000 USD), by stworzyć prototyp zdolny do uniesienia człowieka.
Komentarze (6)
Gość Astro, 25 października 2016, 15:47
Byłem sceptykiem, ale już nie wątpię w latające samochody.
P.S. Może warto zajrzeć w zgłoszenia, bo chyba coś nie działają…
ww296, 25 października 2016, 20:19
wydaje mi się że to będzie po prostu quadrokopter z wózkiem wyposażonym w trzy kola. podobne latające konstrukcje istnieją, (wiem z YouTube;) ) problem taki sam jak zwykle - brak odpowiedniego magazynu energii. A brak energii podczas lotu jest "troszke" bardziej niebezpieczny niż podczas jazdy
TrzyGrosze, 25 października 2016, 23:17
Ed.
Jednak elektryczny jest. No to sobie polatają...że hej.
ww296, 26 października 2016, 01:53
Sterowanie czterowirnikowcem jest na tyle skomplikowane, że nawet nie pomyślałem o innym napędzie niż elektryczny.
Gość Astro, 28 października 2016, 19:14
Wilk, Ty spryciarzu. Nie edytowałeś przecież mojego posta, a zwyczajnie dodałeś komentarz. Nie jest to zbyt dobry edukacyjnie przykład.
Gwoli ścisłości, skoro mówiłeś o "dniu", to czy miałeś na myśli dobę gwiazdową, czy też dobę słoneczną? Może mieć to fundamentalny wpływ (nie chce mi się szukać dokładnych timingów ) dotyczący kwestii: była doba, czy nie.
Dzień po jest zawsze lepszym doradcą.
radar, 30 października 2016, 01:07
Problem z tą konstrukcją to nie tylko słaby magazyn energii, ale i niebezpieczeństwo.
Jeden wirnik pada i kaput.
Nie darmo MV-22 projektowali tyle lat i pochłonął tyle ofiar...