Miłośnik liczby pi
Sześćdziesięcioletni Akira Haraguchi wyrecytował wczoraj z pamięci 100 tys. miejsc po przecinku liczby pi. Zajęło mu to 16 godzin. Pobił w ten sposób własny rekord z 1995 roku. Wtedy jednak doszedł "tylko" do 83431. miejsca po przecinku. Wydarzenie miało miejsce w Kisarazu na wschodzie Tokio. Podczas bicia rekordu Haraguchi robił sobie co dwie godziny pięciominutowe przerwy na odpoczynek i małą przekąskę w postaci kulek z ryżu.
Liczba pi fascynuje naukowców, a zwłaszcza matematyków, od stuleci. Oznacza stosunek obwodu okręgu do jego średnicy. Zazwyczaj podaje się jej wartość w skróconej formie, do 3. miejsca po przecinku (3,141).
W Księdze rekordów Guinnessa nie widnieje nazwisko Haraguchiego. Oficjalnie rekord należy do innego Japończyka, Hiroyuki Goto, który również w 1995 roku wyrecytował 42195 miejsc po przecinku słynnej liczby pi.
Rzecznik 60-latka, Naoki Fujii, powiedział, że podczas próby bicia rekordu wszystkie czynności jego pracodawcy dokładnie filmowano, by móc potem dostarczyć taśmę do weryfikacji odpowiedniemu komitetowi.
Haraguchi rozpoczął recytację w środę o 9 rano, swój wcześniejszy rekord wyrównał w nocy ze środy na czwartek, do 100-tysięcznej liczby po przecinku doszedł o pierwszej dwadzieścia osiem w czwartek.
W 2002 roku matematycy z Uniwersytetu Tokijskiego, korzystając z pomocy superkomputera, pobili rekord świata, odczytując w liczbie pi 1,24 bln miejsc po przecinku.
Komentarze (4)
Gość Jul, 29 listopada 2006, 18:29
Ten facet jest
moim idolem...
a Kasia Wójcik ma krzywe nogi
Gość marti, 15 marca 2007, 08:07
ten facet jest niesamowity!!1
Gość singiel, 21 marca 2007, 02:21
chyba "całe"swoje zycie poświęcił liczbie pi..respect
waldi888231200, 27 lipca 2007, 03:32
jest taki wzór który łaczy liczbe pi, fi,1 i e i to on dopiero jest piękny