"Argonauci" zbadają średniowieczną łódź
W pobliżu Tahitótfalu na dnie Dunaju znaleziono doskonale zachowaną średniowieczną łódź. Została ona częściowo przykryta mułem i żwirem. Zgodnie ze wstępnymi oszacowaniami Grupy Badawczej Argonautów, jednostka miała nieco ponad 12 m długości i 3 m szerokości. Wykopaliska rozpoczną się najprawdopodobniej w przyszłym roku, ale naukowcy podejrzewają, że zachował się cały przewożony przez łódź towar. Dotąd wydobyto jeden dzban.
Dębowe deski połogowe ułożono na belkach, widać też ożebrowanie w kształcie litery L. Wg archeologów, burtę wykonano z pojedynczego kloca. Wiele wskazuje na to, że łódź zatonęła w wyniku wypadku. Warto przypomnieć, że kiedyś Dunaj był ważną trasą żeglugową, łączącą Królestwo Węgier z Bizancjum i Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego.
W Europie znaleziono zaledwie kilka łodzi rzecznych tego rodzaju - opowiada dr Attila J. Tóth z węgierskiego Narodowego Biura Dziedzictwa, dodając, że ciężki ładunek, bystry nurt i słaba widoczność utrudniały przemieszczanie się po rzece, zwłaszcza że średniowieczny flisacy czy kupcy dysponowali tylko sterem i wiosłami.
Przy oględzinach łodzi Grupie Argonautów pomagali muzealnicy z Szentendre. W wywiadach naukowcy zdradzili, że jednostka leży dość blisko brzegu.
Komentarze (0)