Magiczne nauczanie
Według brytyjskich psychologów, magia powinna się stać obowiązkowym przedmiotem szkolnym. Profesor Richard Wiseman uważa, że czarowanie sprawia, że dzieci stają się pewniejsze siebie, wzrastają też ich umiejętności społeczne.
"Nauka magii wymaga samodyscypliny, zrozumienia innych [empatii] oraz zdolności do ich zabawiania. W odróżnieniu od gier komputerowych zachęca dzieci, by kontaktowały się z przyjaciółmi i rodziną". Dobry czarodziej może być zarazem świetnym powiernikiem, ponieważ obie dziedziny oznaczają konieczność dochowania tajemnicy.
Teoria teorią, ale jak twierdzenia te sprawdzają się w zderzeniu z rzeczywistością? Badacze postanowili to przetestować, kierując 50 maluchów z Hertfordshire na kurs czarowania. Dzieci uczyły się np. naprawiania przeciętej na pół liny i zgadywania, o jakiej karcie myśli dana osoba (w tym przypadku konieczne było wypracowanie umiejętności "czytania w cudzych myślach"). Ukoronowaniem kursu był publiczny występ przed zgromadzonymi licznie bliskimi.
Gdy dzieci zbadano po dwóch tygodniach, okazało się, że w porównaniu do kolegów, którzy przeszli standardowy kurs umiejętności interpersonalnych, wzrosła ich pewność siebie i zakres umiejętności społecznych.
Komentarze (6)
dirtymesucker, 15 września 2008, 11:32
takie kursy powinny zaczynać się od tego, że dzieciakom pokazuje się sztuczki, a one same muszą dojść do tego, na czym one polegają. (rozwój wyobraźni i logicznego myślenia w jednym). na końcu praktyka.
itneron, 15 września 2008, 17:14
Po przeczytaniu pierwszego zdania przestraszyłem się, że będą uczyć dzieci korzystania z horoskopów, wróżenia i stawiania tarota. Na szczęście nie jest tak źle ;D
waldi888231200, 15 września 2008, 23:38
A co to ma z magią wspólnego??
mikroos, 16 września 2008, 07:59
Pytanie z czystej ciekawości do Ani lub dowolnej innej osoby dobrze zorientowanej w tematyce psychologii: na ile trwałe są takie zmiany, jakie zaobserwowano u dzieci? Instynktownie przeczuwam, że dwa tygodnie to prawdopodobnie zbyt krótki czas trwania eksperymentu, by móc wystawiać jakąś wiążącą diagnozę na temat zachowań człowieka, a tym bardziej dziecka, którego psychika wciąż dynamicznie się zmienia. Czy istnieje realna szansa, że dziecko po tak krotkim kursie będzie umiało zachować zdobyte umiejętności i wykorzystywać je w innych sytuacjach?
Gość cogito, 16 września 2008, 09:57
oczywiście. nie wyobrazasz sobie jakiesą zdolności dzieci. nie ukończyułam zadnej psychologii-jestem matką
itneron, 16 września 2008, 16:06
Wydaje mi się, że tekst mówi bardziej o nauczaniu sztuczek magicznych, iluzji niż samej magii. Magia bardziej się kojarzy z czarami, przepowiadaniem przyszłości i innymi czarnymi mocami z "bajek".