Malaria ogranicza greckie krwiodawstwo
W pewnych rejonach Grecji w związku z malarią zakazano oddawania krwi. W 2016 r. odnotowano tu 4 przypadki transmisji miejscowej. Reszta (61) to zakażenia dotyczące osób przyjeżdżających z terenów występowania malarii, a więc krajów Afryki i subkontynentu indyjskiego (są to tzw. przypadki importowane).
Do połowy sierpnia 2016 r. stwierdzono więc już 65 przypadków, podczas gdy w całym 2015 r. było ich tylko o 20 więcej (85).
Malaria zniknęła w Grecji w dużej mierze w połowie lat 70. XX w. Zaczęła powracać w 2009 r. Przyczyniły się do tego z pewnością cięcia budżetowe, przez które zaniechano gminnych oprysków, wymierzonych w zwalczanie chorób przenoszonych przez komary.
Ostrzeżenia odnośnie do malarii wystosowały Helleńskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (KEELPNO) i Narodowe Centrum Krwiodawstwa. Zakazem oddawania krwi objęto: Farkadonę, Trikalę, Palamas, Tempe, Teby i Achaję (Grecja Środkowa); Ewrotas i Andrawidę-Kilini (Peloponez); Chalkidę (Eubea); Maraton (Attyka) Pileę-Chortiatis i Langadas (Jednostka regionalna Saloniki).
Komentarze (1)
glaude, 31 sierpnia 2016, 11:50
Greckie krwiodawstwo i tak było i jest niewydolne, bo tam zbyt dużo ludzi choruje na talasemie.