Radar zlikwiduje "martwy punkt"
W przyszłym roku klienci Forda będą mogli zażyczyć sobie opcjonalnego zamontowania w samochodzie radaru pilnującego tzw. martwego punktu. Przypomnijmy, że jest to punkt w którym widoczny w lusterku bocznym wyprzedzający nas samochód nagle znika z pola widzenia.
Problem martwego punktu jest też rozwiązywany za pomocą specjalnych lusterek. Te staną się standardowym wyposażeniem modeli Lincoln i Mercury.
Ford zaproponuje ponadto radar korzystający z pasma 24 GHz. W USA jest ono przeznaczone dla radarów o krótkim zasięgu, więc firma nie będzie miała problemów z uzyskaniem odpowiedniej zgody na jego wykorzystanie. Radar Forda będzie badał obszar, który nie jest widoczny w lusterku. Gdy wykryje tam samochód, w lusterku z odpowiedniej strony zacznie migać kontrolka, informując kierowcę o znajdującym się tam samochodzie. Niewykluczone, że system zostanie wyposażony też w alarm dźwiękowy.
Spora część kierowców z zadowoleniem wita zmiany poprawiające bezpieczeństwo. Gdy testowano nowe lusterka, w których nie istnieje martwy punkt, aż 76% osób było z nich zadowolonych i stwierdziło, że zwiększyły one bezpieczeństwo.
Nowy radar znajdzie się w ofercie Forda na początku przyszłego roku.
Komentarze (0)