Leworęczność nie wiąże się z migrenami
Badacze z Uniwersytetu w Münster dementują pogłoski o istnieniu związku między migrenami a leworęcznością (Cephalalgia).
Około 26 lat temu grupa badaczy ogłosiła, że wśród osób uskarżających się na migrenowe bóle głowy znaleziono więcej ludzi z dominującą ręką lewą. Tymczasem Niemcy pracujący pod przewodnictwem dr Katrin Biehl nie odnotowali istotnej statystycznie różnicy w częstości czy stopniu leworęczności u ochotników z grupy migrenowej i kontrolnej. Były one równoliczne (100), a wolontariuszy dopasowano pod względem płci oraz wieku.
W każdej grupie znalazło się po 87 kobiet i 13 mężczyzn. Średnia wieku oscylowała wokół 40 lat. Wśród migrenowców znalazły się 4 osoby leworęczne, a wśród ludzi zdrowych było ich dokładnie dwukrotnie więcej (8).
Zespół Biehl połączył własne wyniki z wynikami 5 podobnie zaprojektowanych studiów. W ten sposób łączna liczba osób cierpiących na migrenę wzrosła do 980, a członków grupy kontrolnej do 1738. Odsetek ludzi leworęcznych w pierwszej grupie wynosił 7,3%, a w drugiej 6,8%.
Komentarze (0)