W Chinach trwają poszukiwania rannego morświnka bezpłetwego
W największym chińskim jeziorze słodkowodnym Poyang trwa wyścig z czasem. Ponad 80 ratowników poszukuje ciężko rannego morświnka bezpłetwego. Pomaga im ponad 2000 rybaków, którzy mają dać znać, jeśli zauważą zwierzę. W Chinach żyje mniej niż 1000 morświnków bezpłetwych. To przypominające delfina zwierzę jest rzadsze niż panda wielka. Każdego roku liczba morświnków spada o 13,7%.
Zwierzę po raz pierwszy zauważono 5 lutego. Na zdjęciach widać, że w jego grzbiecie tkwi duży hak rybacki. Później niejednokrotnie je widziano, a wokół haka pojawiły się objawy infekcji. Jeśli morświnek zostanie schwytany zostanie poddany leczeniu. Niewykluczone, że trafi do Wuhan, stolicy prowincji Hubei, gdzie pomogą mu specjaliści z Instytutu Hydrobiologii Chińskiej Akademii Nauk.
Za szybkie znikanie morświnka bezpłetwego odpowiadają, oczywiście, ludzie. Zwierzęciu zagrażają połowy ryb, statki, nowe budowle oraz wydobywanie piasku z Jangcy. Chińskie władze dopiero w 2014 roku uznały morświnka za zagrożonego, a w roku 2016 powstał plan ochrony gatunku. Mimo to nie przerwano wielu prac, których kontynuowanie zagraża morświnkowi. Co gorsza sytuację zwierzęcia mogą pogorszyć plany władz prowincji Jiangxi, które chcą wybudować całą serię śluz wodnych pomiędzy jeziorem Poyang i Jangcy w celu utrzymania poziomu jeziora w zimie.
Jezioro Poyang ma zwykle powierzchnię około 3500 kilometrów kwadratowych. Jednak działalność człowieka, a w szczególności budowa Zapory Trzech Przełomów spowodowała dramatyczne niekorzystne zmiany. Powierzchnia jeziora zawsze zmniejszała się w miesiącach zimowych, ale to, co nastąpiło w 2012 roku było bezprecedensową katastrofą. Jezioro, które jest bardzo ważnym miejscem dla migrujących ptaków, w tym dla krytycznie zagrożonego żurawia białego, a w przeszłości znane było z bogactwa ryb i krewetek, niemal wyschło. Wody zaczęło w nim ubywać o 54 dni wcześniej niż zwykle i powierzchnia Poyang skurczyła się do zaledwie 200 kilometrów kwadratowych. Stąd też pomysł na budowę śluz. Jednak może się okazać, że dobiją one przyrodę jeziora.
Komentarze (0)