Inna dieta, wspólny wózek
Zależności pokarmowe przyjmują raczej formę sieci niż łańcucha, co oznacza, że bez podejścia holistycznego trudno przewidzieć, co się stanie, gdy wyginie jakiś gatunek. Nie zawsze jest tak, że działa prosty schemat: ofiary oddychają z ulgą, a polujący na wymarły takson muszą sobie jakoś radzić. Bywa też tak, że gdy ginie wróg wroga jego ofiary, ucierpi pozornie niezwiązany ze sprawą inny drapieżnik. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przypadku pasożytniczych błonkówek, które choć żywią się różnymi mszycami, potrzebują się w codziennym życiu.
Dirk Sander i Frank van Veen z Uniwersytetu w Exeter prowadzili eksperymenty z klatkami, w których urządzano miniatury ekosystemów z brytyjskiej wsi. Znajdowały się w nich dorodne okazy bobu, na których żerowały dwa gatunki mszyc: mszyce burakowe (Aphis fabae) oraz mszyce grochowe (Acyrthosiphon pisum). Wprowadzono też 2 gatunki błonkówek, które składając jaja w ciałach mszyc, zapewniają swojemu potomstwu zapas pokarmu: Lysiphlebus fabarum oraz ośca mszycowego (Aphidius ervi).
L. fabarum żywi się wyłącznie mszycami burakowymi, a A. ervi grochowymi. Gdy w klatce występują oba gatunki błonkówek, nie wadzą sobie i dobrze funkcjonują. Kiedy usunie się L. fabarum, nie wpływa to w żaden sposób na A. ervi, lecz jeśli zabraknie A. ervi, po ok. 6 tyg. po L. fabarum pozostanie tylko wspomnienie. Dzieje się tak, bo mszyce grochowe naturalnie wygrywają konkurencję z mszycami burakowymi. W miarę upływu czasu jest więc coraz więcej A. pisum, a coraz mniej A. fabae. Gdy nie ma gdzie składać jaj, L. fabarum wymierają. Biolodzy nazwali to zjawisko pośrednim komensalizmem. Ich artykuł na ten temat ukazał się w piśmie Biology Letters. Choć nikt tego nie podejrzewał, 2 pasożyty owadów szkodliwych, które działają jak naturalne regulatory ich liczebności, współbiesiadują przy jednym stole, tyle że po przeciwnych stronach.
Komentarze (1)
antykwant, 20 sierpnia 2012, 00:40
Za mądrze napisane. Nie zrozumiałem... a sprawdzanie łacińskich nazw co jest czym nie ułatwia zrozumienia. I tak ciekawy news zamienił się w niechętnie wspominany wpis kopalniany.