Microsoftowa "Mysz bez granic"
Wielokrotnie słyszeliśmy, że Google pozwala swoim pracownikom na przeznaczenie 20% czasu pracy na rozwijanie własnych pomysłów na firmowym sprzęcie. Podobną inicjatywę, nazwaną The Garage, prowadzi też Microsoft.
W ramach The Garage powstał właśnie projekt Mouse without Borders.
Jego twórcą jest Truong Do, który na co dzień jest deweloperem Microsoft Dynamics. Do postanowił rozwiązać irytujący go problem używania wielu klawiatur i myszy do pracy na kilku komputerach, które ma w swoim biurze. Stworzył więc oprogramowanie, dzięki któremu za pomocą jednej klawiatury i myszy może sterować nawet czterema komputerami, przełączając się błyskawicznie między nimi. Nowe oprogramowanie nie tylko pozwala na korzystanie z jednej myszy i klawiatury. Umożliwia ono również jednoczesne zalogowanie się i wylogowanie oraz, co najciekawsze, kopiowanie plików pomiędzy komputerami za pomocą techniki „przeciągnij i upuść". Praca na kilku komputerach przypomina zatem pracę na jednej maszynie z podłączonymi wieloma ekranami.
Oprogramowanie Do zostało bezpłatnie udostępnione na stronach Microsoftu.
Komentarze (6)
pogo, 12 września 2011, 15:37
czy przypadkiem nie istnieje już podobne oprogramowanie pozwalające działać w ten sposób nawet na komputerach z różnymi systemami operacyjnymi...
Hidden, 12 września 2011, 16:45
Też słyszałem już o czymś takim, ale bodajże trzeba było użyć specjalnych skrótów by się przełączać, natomiast tu mamy wręcz coś w rodzaju wspólnego pulpitu. Bardzo fajny pomysł.
Co prawda ja i tak preferuję jeden mocny komp i kilka ekranów.
Barf, 12 września 2011, 20:08
To już istniejące oprogramowanie to synergy:
http://synergy-foss.org/
Po instalacji i konfiguracji działa bardzo dobrze, przełączać się nie trzeba - działa jak rozszerzony pulpit.
Od rozwiązania opisywanego tutaj różni się brakiem możliwości kopiowania plików, jedyne co można przenieść to zawartość schowka.
Tolo, 12 września 2011, 21:45
Przy całym swoim sceptycyzmie muszę powiedzieć ze to jest ciekawe. Ale od razu dodać ze niszowe. Może przy pracy zdalnej ale do tego brakuje jeszcze kilku rzezy. Ja też woje jedną maszynkę i maszyny wirtualne. A jak pracuje na kilku maszynach to najczęściej i tak pracuj zdalnie bo nie trzyma mnie wtedy odległość. A możliwość kopiowania miedzy maszynkami to tak naprawdę rozwiązanie sztucznego problemu bo w dobrze ustawionym środowisku ten porblem nie występuje. A mechanizm D&D to tak naprawdę uśmiech w kierunku tych co tego nie potrzebują. I na tym niszowość tego rozwiązania polega polega.
Piotrek, 13 września 2011, 07:24
Nie bardzo widzę zastosowanie tej technologii. Co najwyżej w pojedynczych firmach. D&D? Nadal widać nie odkryli Total Commandera tylko bawią się zabawkami.
suszi, 14 września 2011, 15:21
podobne rozwiązanie inputdirector