Nadizolator - izolator idealny
James Valles, badacz z Brown University twierdzi, że odkrył pary Coopera w izolatorach. Analogicznie do nadprzewodników, które działają w temperaturach bliskich zeru absolutnemu, możemy nazwać takie materiały „nadizolatorami”. Oferowałyby one, po schłodzeniu, idealne właściwości izolujące. W przyszłości nadizolatory w połączeniu z nadprzewodnikami mogłyby posłużyć do stworzenia obwodów, które nie wydzielałyby ciepła.
Odkryliśmy, że pary Coopera mogą być odpowiedzialne nie tylko za przewodzenie prądu, ale również za blokowanie jego przepływu – mówi Valles.
Naukowiec wyprodukował nadizolator odpowiednio manipulując bizmutem, który ma właściwości nadprzewodzące. Wraz z kolegami stworzyli warstwę bizmutu grubości zaledwie czterech atomów i „podziurawili” ją otworami o średnicy 50 nanometrów. W ten sposób z nadprzewodnika powstał nadizolator.
Obecnie uczeni badają swój materiał i pracują nad teorią nadizolatorów, która wyjaśniałaby jego działanie. Wstępnie przypuszczają, że w nadizolatorach pary Coopera nie łączą się w łańcuchy. Pozostają izolowanym parami, które obracają się tworząc niewielkie wiry.
Akademicy spróbują zintegrować nadizolatory z nadprzewodnikami, tworząc w ten sposób gotowe obwody.
Odkryte materiały mogą przydać się np. do stworzenia nowego typu złącza Josephsona, które wykorzystuje dwa nadprzewodniki przedzielone izolatorem. Wykorzystanie nadizolatora pozwoliłoby zapewne manipulować tunelowaniem elektronów w złączu.
Komentarze (1)
waldi888231200, 28 listopada 2007, 21:53
Rozumiem z tego że możliwość przebicia elektrycznego takiej warstwy wynosi zero niezależnie od napięcia - więc jest to idealny materiał na kondensatory o potwornych pojemnościach głownie do zastosowań na orbicie (niskie temperatury). 8)